Dr Szafrański: w grobowcu w Dolinie Królów może spoczywać egipski władca
Odkryty w ubiegłym tygodniu przez
Amerykanów grobowiec w Dolinie Królów może kryć mumię egipskiego
władcy - powiedział archeolog dr Zbigniew Szafrański, który
odwiedził właśnie miejsce odkrycia. To pierwsze miejsce od czasu
odkrycia grob Tutanchamona w 1922 r. niesplądrowane przez
złodziei.
13.02.2006 17:15
W słynnej Dolinie Królów w Egipcie amerykańscy archeolodzy pod kierownictwem Otto Schadena odkryli w ubiegłym tygodniu komorę grobową z pięcioma sarkofagami i - prawdopodobnie - nienaruszonymi mumiami. Według doniesień mediów sarkofagi mogły należeć do przedstawicieli klasy wyższej lub kapłanów z czasów XVIII dynastii.
Dr Szafrański, kierownik misji archeologicznej Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW w Deir el Bahari, miał okazję zaglądać do wnętrza odkrytego właśnie grobowca w Dolinie Królów. Nikt z archeologów nie wszedł jeszcze do komory grobowej; tylko przez otwór wybity w pobliżu komory widać pięć sarkofagów i naczynia ceramiczne - wyjaśnił Szafrański.
Jak powiedział dr Szafrański, do komory prowadzi pionowy szyb o szerokości ok. 1,2 m. i długości 1,7 m kończący się korytarzykiem, który prowadzi do zapieczętowanych drzwi. Nienaruszone starożytne pieczęcie wskazują na to, że grobowiec umknął uwadze złodziei, którzy zrabowali wiele innych egipskich nekropolii - dodał.
Jak dodał, cztery z odkrytych sarkofagów są pozbawione dekoracji, piąty zaś jest pokryty malowidłami. Dekoracje wskazują na okres XIX-XX dynastii (od ok. 1300 do ok. 1070 p.n.e.) - wyjaśnił Szafrański. W jego opinii nie jest wykluczone, że sarkofagi kryją nawet ciało króla. Należy pamiętać, że w Dolinie Królów nie chowano byle kogo. Poza tym komora wygląda na znany nam rodzaj grobowca królewskiego, tzw. skrytkę królewską, znajdowaną wcześniej w innych miejscach w Egipcie, np. w Deir el Bahari - uważa.
Jak wyjaśnił, w Egipcie zdarzało się, że kapłani w obawie, że ciało może być zbezczeszczone, a grobowiec obrabowany, zabierali ciała królów i chowali je w specjalnych skrytkach. Tam często leżały setki lat. Niektóre z nich odkryto dopiero w XIX wieku - wyjaśnił dr Szafrański. Jak zaznaczył archeolog, o tym, kto naprawdę spoczywa w grobowcu, przekonamy się w najbliższych tygodniach.
Niezależnie od rezultatów dalszych badań amerykańskiej ekipy Szafrański uważa ich odkrycie za ogromny sukces. To pierwsza od czasów znalezienia grobowca Tutanchamona w 1922 r. komora grobowa w Dolinie Królów z pełnym wyposażeniem. Z pewnością niewielu ludzi zasługiwało na to odkrycie tak bardzo jak Otto Schaden, który od 20 lat pracuje na wykopaliskach w Dolinie Królów - ocenił Szafrański.
Tebańska Dolina Królów niedaleko Luksoru na południu Egiptu była miejscem pochówków przez około pół tysiąca lat od ok. 1540 r. p.n.e. Większość znajdujących się w niej grobowców została splądrowana jeszcze w starożytności.