Dr Piekarski o armii rosyjskiej: To jedno wielkie zaskoczenie. Popełniają podstawowe błędy
Dr Michał Piekarski, specjalista od bezpieczeństwa narodowego z Uniwersytetu Wrocławskiego, w programie specjalnym WP mówił o rosyjskiej armii. Ekspert powiedział, że do momentu rozpoczęcia wojny rosyjskie siły zbrojne uchodziły za zmodernizowane i całkiem sprawne na polu bitwy, co pokazały chociażby konflikty w Gruzji i Czeczenii. - Teraz popełnia ona najbardziej podstawowe błędy. To jest jedno wielkie zaskoczenie - ocenił. Według niego rosyjska armia nacierająca na Ukrainę nie miała w ogóle przygotowanego zaplecza logistycznego, miała źle dobrane niektóre elementy wyposażenia, wykazywała braki w wyszkoleniu. - Tanie chińskie opony, które grzęzły w błocie - wymienił. Piekarski zwracał też uwagę na niewłaściwe wykorzystanie przez Rosjan wojsk powietrzno-desantowych. - Powinny być one stosowane tylko tam, gdzie można odnieść strategiczną korzyść - zająć most, lotnisko itp. Tymczasem w Ukrainie są używani jak zwykła piechota - wyjaśnił. Ekspert wskazał na drastyczne różnice pomiędzy osiągnięciami Rosjan na południu Ukrainy, gdzie zajęli oni spore połacie terytorium, i północy, w okolicach Kijowa, gdzie wciąż nie posuwają się do przodu. - Ktoś, kto dowodzi Rosjanami na południu, jest wyraźnie lepszy. Potrafił zorganizować łączność, logistykę, pracę sztabu - wskazał.