Dotarli do znajomego Doriana S. z rodzinnego miasta. "To nie jest normalna osoba"

Dorian S. zgwałcił w centrum Warszawy 25-letnią Lizę z Białorusi. Ekipa "Uwagi" TVN dotarła znajomego oskarżonego z rodzinnego miasta. - To nie jest normalna osoba - ocenił.

23-letni mężczyzna miał przyznać się do winy. Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące
23-letni mężczyzna miał przyznać się do winy. Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące
Źródło zdjęć: © KSP | Stołeczna Policja

23-letni Dorian S. zgwałcił Białorusinkę w nocy z 25 na 26 lutego na ulicy Żurawiej. Kobieta kilka dni walczyła o życie w jednym ze stołecznych szpitali. Ostatecznie jednak zmarła w wyniku odniesionych obrażeń w piątek 1 marca.

23-latek w prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Warszawa-Śródmieście śledztwie usłyszał zarzuty rozboju, przestępstwa na tle seksualnym oraz usiłowania zabójstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące.

W związku ze śmiercią kobiety prokuratura może zmienić postawione 23-latkowi zarzuty.

Co wiadomo o Dorianie S.? "Lubił się zabawić"

Prokuratura twierdzi, że Dorian S. był wcześniej karany za kradzieże i posiadanie narkotyków.

Z jego mediów społecznościowych wynika, że pochodził z Myszkowa. Do Warszawy przeprowadził się we wrześniu 2023 r. i jeszcze trzy tygodnie temu szukał pracy. Swoją edukację miał przerwać w technikum.

Rodzice 23-latka nie chcieli jednak rozmawiać z dziennikarzem "Uwagi". Natomiast wypowiedział się o nim jego kolega z czasów szkolnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- To nie jest normalna osoba. Kiedyś mu pożyczyłem pieniądze i okazało się, że on to potrzebował, żeby poćpać. Lubił się zabawić - mówił.

- On nigdy nie wydawał się człowiekiem agresywnym, bardziej takim przyjacielskim. Ale wydaje mi się, że to była taka kwestia, że jak miał jakaś korzyść, to nie pokazywał tego jaki jest naprawdę - dodał.

Typowy profil

Psychiatra Jerzy Pobocha mówił TVN, że przestępcy seksualni często są ludźmi o "dwóch twarzach".

- Jedna miła i przyjazna w stosunku do rodziny i znajomych. Druga bezwzględna, kiedy realizują swoje potrzeby seksualne na innej, najczęściej przypadkowej kobiecie. Regułą jest to, że ci przestępcy nie wyróżniają się w tłumie swoimi zachowaniami. Starają się je ukryć - mówił ekspert.

Źródło: TVN Uwaga

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (38)