Dostaną medale za "niestrzelanie" do cywilów
Dowódcy wojsk NATO w Afganistanie rozważają nowy sposób na ograniczenie liczby ofiar cywilnych - żołnierze byliby nagradzani za "odważną powściągliwość", czyli za unikanie użycia siły w sytuacjach, w których mogłoby być zagrożone życie cywilów.
04.05.2010 | aktual.: 04.05.2010 15:20
Jak pisze agencja Associated Press, zwolennicy tego rozwiązania mają nadzieję, że będzie ono dla żołnierzy zachętą do "pomyślenia dwa razy", zanim wezwą wsparcie z powietrza lub otworzą ogień do zbliżającego się pojazdu, jeśli groziłoby to ofiarami wśród ludności cywilnej.
Dotychczas nagradzane były przede wszystkim takie osiągnięcia, jak zlikwidowanie stanowiska ogniowego wroga, czy przyjście na ratunek towarzyszom broni, prowadzącym walkę.- Teraz rozważamy spojrzenie na to w odmienny sposób - powiedział starszy chorąży sztabowy Michael Hall.
Los wojny zależy od losu cywilów
Koncepcję nagradzania żołnierzy za "odważną powściągliwość" przedstawił brytyjski generał Nick Carter, dowodzący siłami NATO na południu Afganistanu. Rozważa ją teraz najwyższy dowódca sił USA i NATO gen. Stanley McChrystal, który notabene wielokrotnie ostrzegał, że losy wojny w Afganistanie będą zależeć od tego, czy siły międzynarodowe potrafią chronić miejscową ludność i zyskać jej poparcie.
Według MSW Afganistanu, w okresie od 21 marca do 21 kwietnia br. w Afganistanie zginęło 173 cywilów (wzrost o 33% w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku). W całym 2009 roku zginęło co najmniej 2412 afgańskich cywilów - wynika z danych ONZ. Dwie trzecie tych ofiar pochłonęły akcje, inicjowane przez talibów, takie jak zasadzki, czy zamachy bombowe.
Wiele incydentów, w których giną cywile, prowokuje protesty i demonstracje Afgańczyków przeciwko obecności obcych wojsk. Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj oskarżał nawet NATO o łamanie zobowiązania do ochrony ludności cywilnej.