Dzik spokojnie biegł sobie ulicą Piłsudskiego, a w ślad za nim podążał policyjny patrol. W pewnym momencie zwierzę skręciło w ulicę Wyzwolenia, a następnie w ulicę Krzywą i... zniknęło w zagajniku - relacjonowała Jurasz.
Zanim na miejsce zdarzenia dotarli powiadomieni o incydencie pracownicy schroniska dla zwierząt, dzik powrócił już do swojego naturalnego środowiska.
Źródło artykułu: 