Dorn po sejmowych rozmowach
Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Ludwik Dorn zaproponował liderom Samoobrony i Sojuszu Lewicy Demokratycznej, aby wskazały swoich kandydatów na wicemarszałków Sejmu.
03.10.2005 | aktual.: 03.10.2005 19:28
Dorn spotkał się z Wojciechem Olejniczakiem (SLD) i Krzysztofem Filipkiem (Samoobrona); we wtorek, w ramach serii rozmów z liderami partii, które znalazły się w parlamencie, spotka się z Grzegorzem Schetyną (PO), Waldemarem Pawlakiem (PSL) i Romanem Giertychem (LPR).
Wstępne rozmowy
Według Dorna jego rozmowy z przedstawicielami klubów parlamentarnych na temat prezydiów Sejmu i Senatu są "wstępne" i nie zapadną na nich "żadne ustalenia, które miałyby dyskryminować jakikolwiek klub, w tym PO".
Po spotkaniu z Filipkiem Dorn zapowiedział, że PiS chce, aby w prezydium Sejmu znaleźli się przedstawiciele "wszystkich lub prawie wszystkich" klubów poselskich. W jego opinii "wciągnięcie jak największej liczby klubów do prezydium Sejmu zapewnia współodpowiedzialność za przebieg prac parlamentarnych".
Według Dorna 19 października trzeba wybrać prezydium Sejmu, a 20 - prezydium Senatu (w tych terminach odbędą się pierwsze posiedzenia obu izb. Przypomniał, że jego ugrupowanie zaproponowało Platformie, by ta wskazała kandydatów na marszałka Sejmu i wicepremiera.
Elastyczne parytety
PiS proponuje, aby objąć parytetem stanowiska przewodniczących komisji sejmowych. Jak wyjaśnił Dorn, w przypadku wiceprzewodniczących parytet powinien być stosowany "elastycznie na rzecz opozycji, tak aby nie była ona marginalizowana".
PiS chce zmienić regulamin Sejmu tak, aby kluby, które nie mają wiceprzewodniczących w danej komisji, mogły wskazać przedstawiciela, który brałby udział w pracach komisji, ale bez prawa do głosowania. Zapowiada reformę immunitetu parlamentarnego, chce zapewnić opinii publicznej dostęp do stenogramów z posiedzeń podkomisji sejmowych.
Dorn uważa, że kandydaci na wicemarszałków powinni charakteryzować się "uregulowaną sytuacją prawno-karną i brakiem zachowań z przeszłości, które mogłyby im być przypominane, a które nie licują z powagą pełnionego wysokiego urzędu". Dodał, że takie wymagania znalazły zrozumienie zarówno u Olejniczaka, jak i u Filipka.
Najlepszy kandydat
Według jednego z liderów SLD najlepszym kandydatem na wicemarszałka z Sojuszu byłby sam Olejniczak. W tym kontekście wymienił też Ryszarda Kalisza, Katarzynę Piekarską i Jacka Piechotę. Politycy Sojuszu wymieniają nieoficjalnie jako kandydatów także Jerzego Szmajdzińskiego i Jolantę Szymanek-Deresz.
Olejniczak pytany, czy on będzie kandydatem na wicemarszałka, odparł, że jest za wcześnie na takie deklaracje. Zaznaczył też, że nie rozmawiano na razie o personaliach. Nie powiedział, ilu szefów komisji będzie mógł wskazać Sojusz. Przyznał, że SLD jest zainteresowane np. stanowiskiem przewodniczącego komisji obrony. Można przypuszczać, że zaproponowałby na szefa tej komisji Jerzego Szmajdzińskiego, który jest obecnie ministrem obrony.
Filipek po spotkaniu z Dornem powiedział, że Samoobrona nie ma jeszcze kandydata na wicemarszałka. Przewodniczący partii Andrzej Lepper zapewnił, że na pewno nie będzie kandydował na to stanowisko. Mam bardzo dużo do zrobienia w partii, ta funkcja mnie nie interesuje - dodał.
Komisje sejmowe
Filipek powiedział, że Samoobrona obsadzi najprawdopodobniej stanowiska przewodniczących trzech komisji sejmowych. Samoobronę najbardziej interesuje kierowanie komisją rolnictwa.
Przed spotkaniem z Olejniczakiem Dorn powiedział dziennikarzom, że PiS ma swoją koncepcję składu prezydium Sejmu. Nie sprecyzował jednak, ilu wicemarszałków zaproponuje. O liczbie wicemarszałków decyduje Sejm w drodze uchwały.