Doniesienia o działaniach Adama Bielana. Jarosław Gowin komentuje

Panie premierze, media donoszą, że to Adam Bielan, jeden z liderów Porozumienia, przynajmniej formalnie, miał przekonywać Jarosława Kaczyńskiego do przeprowadzenia wyborów w majowym terminie. Czy rozmawiał pan o tym z Adamem Bielanem? I też jak odniesie się pan do jego słów, w których no można było wyczuć, nie wiem nutkę żalu, być może? Albo taką przynajmniej szpileczkę wbitą w pana, że zwołał pan ostatnie posiedzenie władz partii na początku marca, 2 miesiące temu. Czyli nie konsultuje pan swoich decyzji z kierownictwem partii? Jak rozumiem słowa Adama Bielana? Chcę powiedzieć że, no przypomnieć nam wszystkim, że trwa epidemia. Niemożliwy jest zjazd do Warszawy przedstawicieli zarządu - to jest około 50 osób. Konsultuję na bieżąco swoje decyzje, z poszczególnymi członkami zarządu, konsultuję przede wszystkim z posłami, bo to w ich rękach jest bardzo ważna władza.. Ale jeśli chodzi o Adama Bielana, to panowie rozmawiacie o wyborach prezydenckich? Bo chyba są pewne rozbieżności, co do kwestii terminu, między panem, a Adamem Bielanem? Już wspomniałem o tym, że jesteśmy partią demokratyczną. Co do tego, kto podsunął panu prezesowi Kaczyńskiemu pomysł głosowania korespondencyjnego, trudno mi się wypowiadać, nie mam takiej wiedzy.