Donieck w ogniu. "Samochody wybuchają jeden po drugim"
Eksplozje i pożary w okupowanym przez Rosjan Doniecku. "W mieście wybuchają pożary, samochody eksplodują jeden po drugim" - relacjonuje jeden z rosyjskich portali internetowych. Władze informują także o ofiarach śmiertelnych po ataku na miejscowość Mironovski w obwodzie donieckim.
"Ukraińskie siły zbrojne bombardują Donieck artylerią" - podał rosyjski portal Readovka. Zdaniem serwisu w poniedziałek odnotowano ponad 15 ataków na Donieck. "W mieście wybuchają pożary, samochody eksplodują jeden po drugim" - czytamy we wpisie Readovki na Telegramie. "Nie odnotowano jeszcze żadnych ofiar, a rozmiar szkód nie został jeszcze oszacowany przez władze" - dodaje portal.
Informacje o płonących samochodach w Doniecku podaje także państwowa rosyjska agencja RIA. "Jeden z pocisków eksplodował w pobliżu korespondenta RIA Novosti, który filmował następstwa ataku na miasto" - podaje RIA na Telegramie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Władze samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej podały, że "rakiety wystrzelone przez ukraińskich żołnierzy" uderzyły w budynek szkoły i budynki mieszkalne we wsi Mironovski koło Doniecka, zabijając dwie osoby. Kilka osób zostało rannych.
O kolejnym ataku z użyciem drona poinformowało w poniedziałek po południu Ministerstwo Obrony Rosji. "Ukraiński bezzałogowy statek powietrzny został przechwycony nad terytorium obwodu briańskiego" - podało ministerstwo.
Strona ukraińska nie skomentowała doniesień na temat żadnego z ataków, o których informują Rosjanie.
Wybuchy odnotowano również w poniedziałek po południu w miejscowości Aleszki, w okupowanej przez Rosjan części obwodu chersońskiego. Na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia, z jakiego powodu doszło tam do pożaru.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Czytaj także:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski