Donald Tusk stchórzył? Poseł PiS: Kusi mnie, żeby powiedzieć coś, czego nie powinienem
Po długim czasie niepewności Donald Tusk oznajmił, że nie wystartuje w wyborach prezydenckich. - Kusi mnie, żeby powiedzieć coś, czego nie powinienem - skomentował w programie WP #Newsroom Tadeusz Cymański. Poseł PiS unikał konkretnej odpowiedzi, puszczał oczko do prowadzącego. Powiedział, że "nie potwierdza ani nie zaprzecza, że Tusk stchórzył". - Odpuścił - przyznał.
A Tusk? Jakim jest zawodnikiem? Ku… Rozwiń
Transkrypcja:
A Tusk? Jakim jest zawodnikiem?
Kusi mnie, żeby powiedzieć coś, coś takiego, co nie powinienem powiedzieć.
Ale proszę się w ogóle nie oszczędzać.
To jest program otwarty, to jest Newsroom, sobie tu mówimy prawdę.
Rezygnując ze startu na prezydenta państwa, pokazał, że nie ważne są konfitury i te lukratywne stanowiska w Unii Europejskiej.
Że najważniejsze są idee.
No wie pan, no po prostu zrezygnował.
Pan się uśmiecha, już pan czuje coś, co miałem na myśli. No nie, no.
Wie pan, no panie redaktorze.
Ci co nas oglądają, sobie sami powiedzą.
No, lepiej nie mógł urządzić cały obóz Platformy.
Mówiło się o białym koniu, mówiło się o tych nadziejach.
Bo zawodnik wagi ciężkiej. Ale co? No właśnie.
I co? Już odłożył rękawicę?
Tak, ginie demokracja praworządnego państwa, niemal dyktatura.
I co on robi, proszę pana?
On powiedział: "Mam, jestem obciążony".
A pani Kidawa nie jest obciążona.
Jaśko nie jest obciążony. No proszę pana. Mrugam do pana, czuje pan, ale przecież...
Ale proszę do mnie nie mrugać, tylko powiedzieć.
Stchórzył Tusk? To pan powiedział.
A ja nie zaprzeczę. A ja pytam.
No przecież znacie państwo redaktora Felusia, no proszę pana.
Odpuścił sobie.
Pokazał, jeszcze raz powiem. To jest kąśliwe.
Ale co? I już nie wróci?
Proszę pana, że on w takiej sytuacji nie zostawi Ojczyzny, Państwa, swojej formacji, koleżanki, kolegów i podmuch powinien być jeszcze rok wcześniej.
Słuchajcie, jak przyjdzie co do czego, osobiście stanę na czele tego.
I co zrobił?
To ja pana teraz pytam. I co?
Milczenie.