Donald Tusk spotkał się z szefem NATO. "Steadfast Jazz 2013 zapowiedzią wzmacniania obrony Sojuszu"
Polska jest ważnym członkiem operacji Sojuszu Północnoatlantyckiego - ocenił sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem. Szef polskiego rządu podkreślił, że ćwiczenia Steadfast Jazz 2013 są zapowiedzią systematycznego wzmacniania obrony NATO.
Rasmussen, który obserwował w Drawsku ćwiczenia wojsk NATO Steadfast Jazz 2013, których najważniejszym celem jest przeszkolenie i praktyczne sprawdzenie Sił Odpowiedzi NATO (NATO Response Force - NRF), po południu spotkał się z premierem Tuskiem.
Szef NATO chwali Polskę
Podczas wspólnej konferencji prasowej z szefem polskiego rządu sekretarz generalny NATO podkreślił, że zarówno wieloletni udział Polski w misji w Afganistanie, jak i coraz większe zaangażowanie we wzmacnianie obrony NATO poprzez m.in. organizację wspólnych ćwiczeń pokazuje, że Polska w ciągu niespełna 15 lat członkostwa stała się "oddanym członkiem NATO i sojusznikiem".
- Polska jest ważnym członkiem naszych operacji, od wielu lat przecież jest obecna w Afganistanie, szczególnie w tak trudnej prowincji, jaką jest prowincja Ghazni. Liczę na dalsze zaangażowanie Polski już po zakończeniu misji w Afganistanie, po 2014 roku - powiedział Rasmussen.
Jak podkreślił, "misja w Afganistanie dobiega końca i musimy upewnić się, że te umiejętności, które posiedliśmy w czasie ostatnich 11 lat wspólnego działania nie zostaną zapomniane". Dlatego - jak dodał - należy zadbać o to, by "nasze siły cały czas pozostały ze sobą w łączności".
Rasmussen podziękował Polsce za organizację NATO-wskich ćwiczeń Steadfast Jazz 2013. Jak ocenił, ćwiczenia takie odgrywają znaczącą rolę w gotowości Sojuszu na przyszłość.
Sekretarz generalny NATO wyraził też nadzieję, że Polska będzie nadal odgrywać przywódczą rolę, m.in. podczas grudniowego szczytu Rady Europejskiej, poświęconego obronności Europy. - Silna Europa, to także silne NATO - zaznaczył Rasmussen.
Dodał także, że przyszłoroczny szczyt NATO w Wielkiej Brytanii będzie poświęcony m.in. zdolnościom bojowym i dalszemu zaangażowaniu w Afganistanie.
Tusk: to zapowiedź wzmacniania Sojuszu
Z kolei w ocenie premiera Tuska ćwiczenia Steadfast Jazz 2013 są traktowane przez Polskę jako zapowiedź systematycznego wzmacniania możliwości obronnych Sojuszu.
- Tego typu działania, jak te ćwiczenia, to jest zapowiedź - tak to traktujemy - systematycznych ćwiczeń wzmacniających możliwości obronne Sojuszu, także w tym regionie świata - zaznaczył premier. Ocenił, że ćwiczenia są znaczące z powodu kończącej się misji ISAF w Afganistanie, a możliwości obronne i współpracy będą rosły w wyniku wspólnych doświadczeń z Afganistanu.
Premier podziękował także Rasmussenowi za wizytowanie ćwiczeń odbywających się na terenie Polski. - Wizytowanie przez pana ćwiczeń Steadfast Jazz 2013 było dla nas bardzo ważne; pańskie zaangażowanie bardzo pomogło - powiedział Tusk.
Szef polskiego rządu poinformował ponadto, że przekazał sekretarzowi generalnemu NATO informacje m.in. o zamiarach i planach dot. inwestycji w modernizację polskiej armii i planów aktywnego działania w UE oraz o przygotowaniach do szczytu UE, który będzie poświęcony bezpieczeństwu europejskiemu.
Tusk dodał, że mówili też o zbliżającym się szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. - Z wielką satysfakcją przyjąłem fakt, że opinie na temat pożądanego scenariusza mamy identyczne i że można liczyć także na wsparcie naszego dzisiejszego gościa, jeśli chodzi o prace nad stowarzyszeniem Ukrainy z Unią Europejską - powiedział premier.
Sześć tysięcy żołnierzy z 31 państw
Steadfast Jazz trwa od 2 do 9 listopada. Uczestniczy w nim 6000 żołnierzy ze wszystkich 28 państw NATO i trzech krajów partnerskich. Jest to strategiczne, połączone ćwiczenie z częściami dowódczo-sztabową wspomaganą komputerowo oraz praktycznymi działaniami wojsk na poligonach.
Oficjalna prezentacja ćwiczenia obejmowała dynamiczne działania wielonarodowego zgrupowania batalionowego. W akcji zaprezentowały się polskie czołgi Leopard, samobieżne armatohaubice Dana, wyrzutnie rakietowe Langusta, a także kołowe transportery opancerzone z Polski, Finlandii, Ukrainy i Francji. Pogoda uniemożliwiła użycie samolotów i śmigłowców. Pokazowi przyglądali się także ministrowie obrony państw NATO z Tomaszem Siemoniakiem oraz marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
Scenariusz ćwiczenia zakłada konflikt na ograniczoną skalę. Fikcyjne państwo spoza NATO wysuwa roszczenia terytorialne wobec Estonii, po czym zajmuje część terytorium tego kraju. Rada Północnoatlantycka podejmuje decyzję o kolektywnej obronie i kieruje w rejon konfliktu Siły Odpowiedzi NATO. Ćwiczenie ma sprawdzić działanie wojsk NATO w sytuacjach zagrożenia atakiem cybernetycznym, zbrodni wojennych, zakłóceń w funkcjonowaniu logistyki i zagrożeń dla ludności cywilnej. Celem ćwiczenia jest też praktyczne sprawdzenie Sił Odpowiedzi NATO.
Miejscem wojskowych ćwiczeń "na żywo" są poligony i przestrzeń powietrzna Polski, na południowym Bałtyku odbywa się morska część manewrów. Część dowódczo-sztabowa odbywa się na Łotwie oraz w kilkunastu innych dowództwach w państwach NATO.