PolskaDonald Tusk: "Prześladowania nie uprawniają do odwetu"

Donald Tusk: "Prześladowania nie uprawniają do odwetu"

- Brak oporu, brak twardej postawy rozzuchwala agresora. To też znamy z historii. Nawet jeśli mam się dorobić opinii człowieka, który niepotrzebnie niepokoi, to wiem, że innej drogi nie ma - mówi Donald Tusk w pierwszym tak obszernym wywiadzie od powrotu za ster Platformy Obywatelskiej.

Donald Tusk nie chce zemsty, ale nie zamierza nadstawiać drugiego policzka
Donald Tusk nie chce zemsty, ale nie zamierza nadstawiać drugiego policzka
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images | NurPhoto
oprac. MDR

10.07.2021 10:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Donald Tusk w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" podkreślał, że nie jego intencją nie jest polityczna zemsta na PiS i Jarosławie Kaczyńskim. Zaznaczył jednak, że rozliczenie obecnych rządów jest nieuchronne i obóz władzy jest już tego świadomy, stąd determinacja do stłumienia ośrodków niezależności np. w postaci mediów.

Donald Tusk: Kaczyński kopiuje Węgry, nie Białoruś

Były premier na początku rozmowy odniósł się do planów rządu związanych z telewizją TVN. PiS chce wprowadzić prawo, które zmusiłoby de facto obecnych większościowych udziałowców stacji do jej sprzedania. Pomysł przedstawiony przez Marka Suskiego spotkał się z krytyką opozycji, jak i Porozumienia, którego członkowie zapewniają, że projekt nie był z nimi w żaden sposób konsultowany.

Zdaniem Tuska pomysł PiS na działające w Polsce media nie jest zaskoczeniem. W jego ocenie to konsekwentne działanie zmierzające do ograniczenia niezależności od władzy we wszystkich sferach życia publicznego. Przewodniczący PO stwierdził, że koncepcja partii Jarosława Kaczyńskiego wpisuje się w schemat budowy totalitaryzmu nie bazującego na przemocy, tylko na powolnym zagarnianiu wolności. Zapowiedzią takich działań były jego zdaniem słowa posłanki Pawłowicz, która do jednego z dziennikarzy rzuciła "A teraz zajmiemy się wami".

- Oczywiście, że tu nie ma spektakularnych zamachów, aresztowań właścicieli czy dziennikarzy tej czy innej stacji. Kaczyński kopiuje Węgry, nie Białoruś. Niemniej jednak to bardzo niebezpieczny model: do radykalnego celu dochodzi się usypiającymi półśrodkami - powiedział.

Donald Tusk o determinacji PiS-u

Tusk przypomniał, że marsz partii rządzącej przez niezależne instytucje zaczął się od zmian w sądownictwie i Trybunale Konstytucyjnym, ale objął również ważne z punktu widzenia funkcjonowania państwa instytucje, jak prokuratura, IPN czy CBA. W odniesieniu do tej ostatniej stwierdził, że przekształcona została w biuro służące atakom na opozycję.

Były przewodniczący Rady Europejskiej podkreślił, że w tak ukształtowanym państwie łatwiej było uniknąć politykom władzy odpowiedzialności za wykryte afery. Wymienił m.in. sprawę wyborów kopertowych czy zakupu respiratorów. Dodał, że nawet politycy PiS widzą, że doszło w tych przypadkach do ewidentnego łamania prawa i stąd determinacja do utrzymania się do władzy.

Polityk zaznaczył jednak, że celem jego obozu nie jest zemsta, bo to oznaczałoby powielanie działań PiS. - My chcemy wygrać demokratyczne wybory, żeby przywrócić praworządność - ze wszystkimi tego konsekwencjami, przykrymi być może także dla nowej władzy. To, że jest się prześladowaną opozycją, nie uprawnia - po ewentualnym zwycięstwie - do odwetu - wyjaśnił Tusk w wywiadzie dla "GW".

Donald Tusk musi liczyć się z Rafałem Trzaskowskim

Nowy przewodniczący PO odniósł się również do sygnalizowanego w mediach konfliktu z Rafałem Trzaskowskim. Jego zdaniem prezydent Warszawy ma wszelkie argumenty do tego żeby nosić miano lidera opozycji. Tusk podkreślił, że za Trzaskowskim przemawia jego popularność i zaufanie społeczne i nie ma w PO nikogo, kto lepiej prezentowałby wizję nowej polityki wyborcom.

- Nie mam wątpliwości, że on się urodził, żeby wygrywać, i to nie są czcze komplementy - raz już wygrał, raz był tuż-tuż. Ja też kiedyś przegrałem wybory prezydenckie, ale to było etap na drodze do zwycięstwa i do fajnych rzeczy, które robiliśmy, gdy stałem na czele rządu. Nie widzę żadnej przestrzeni do niezdrowej rywalizacji między nami - stwierdził.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
donald tuskRafał Trzaskowskipolityka
Komentarze (662)