"Jutro zobaczycie dokumenty". Tusk zapowiada kolejną sensację
W Mińsku Mazowieckim odbyło się spotkanie wyborcze Donalda Tuska z mieszkańcami. Szef PO odniósł się do afery wizowej. Według niego proceder nadal trwa. - Jutro zobaczycie dokumenty - zapowiedział Tusk. - PiS-owski rząd stał się szmuglerem nielegalnych migrantów - dodał.
24.09.2023 | aktual.: 24.09.2023 14:13
Wszystkie informacje o wyborach 2023 znajdziesz TUTAJ.
Przewodniczący PO Donald Tusk spotkał się w niedzielę z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego. Spotkanie rozpoczęło się od wypowiedzi kandydatów KO w okręgu siedlecko-ostrołęckim.
- Dość temu bezprawiu i bezkarności polityków PiS - powiedziała Kamila Gasiuk-Pihowicz, liderka listy KO w tym okręgu i zapowiedziała przemówienie Tuska.
Tusk dostał list od pani Marii. "Napisała mi przestrogę"
- Przyjechałem dzisiaj do Mińska Mazowieckiego, bo dostałem niezwykle serdeczny list - powiedział na początku spotkania Tusk.
Przypomniał, że już wcześniej odwiedził rodzinę, która skorzystała z rządowego programu Mieszkanie Plus. - Później się okazało, że mieszkanie jest droższe, a nie tańsze - mówi Tusk. - I w oczach tych ludzi, wszędzie, gdzie ta sytuacja się zdarzyła, widziałem twarze ludzi zdeterminowanych, czasem zrozpaczonych i żądających sprawiedliwości - podkreślił.
List, który dostał Tusk, był od pani Marii. - Napisała mi przestrogę dotyczącą sytuacji najgorzej uposażonych emerytów i emerytek - mówił Tusk.
Kobieta spytała go, co KO oferuje dla najgorzej zarabiających seniorów. Spytała, czy KO po wygranych wyborach zabierze im 13. i 14. emeryturę. - Nie idziemy do tych wyborów, żeby komuś coś zabrać. Chcemy wprowadzić ludzki oczywisty porządek w Polsce. 60 tys. kwoty wolnej od podatku nadal oznacza 13-tki i 14-tki - zapowiedział Tusk.
"Nowy wielki projekt" Tuska
Lider KO opowiedział też o swoim programie w kwestii sportu. - Ja mam obsesję na tym punkcie - przyznał.
Tusk zapowiedział "nowy wielki projekt" . - Przygotowaliśmy program rewitalizacji orlików. Będziemy przebudowywali te orliki, unowocześniali płyty, będę chciał zorganizować akcję "Orlik - wielkie granie" dla dziewcząt i chłopców w różnych grupach wiekowych, żeby tak naprawdę w całej Polsce wszyscy zagrali o swoje marzenia - nie tylko piłka nożna, nie tyko koszykówka, ale też siatkówka i tenis - powiedział.
Przewodniczący PO zapowiedział zlikwidowanie prac domowych dla uczniów oraz podwyżki dla nauczycieli.
Kolejny list Tusk dostał od mamy chłopca, który ma zespół Aspergera. - Łukasz boi się pójść na terapię, bo będzie napiętnowany - mówił Tusk, który został poproszony przez mamę chłopca o przekonanie go w tej kwestii. - Łukaszu, nie bój się, każdy z nas potrzebuje terapii w jakiejś dziedzinie. W naszej rodzinie są osoby, które zmagają się z tym samym wyzwaniem co ty - zachęcał przewodniczący PO.
Tusk o reakcji PiS na film Agnieszki Holland
- Żeby Polki i Polaków, którzy chcą sobie do kina iść, od świń wyzywać, będąc najwyższym urzędnikiem państwowym? - dziwił się Tusk.
- Bądźcie 1 października w Warszawie. To jest wielka rzecz, jak Polska zobaczy i wy się zobaczycie - dodał.
"Uroczyście ogłaszam, że przejmuję hasło PiS"
Tusk w trakcie spotkania został zapytany przez aktywistkę ekologiczną o sprawy związane z klimatem i ostatnie sytuacje na wiecach PiS. - Ja byłem zaskoczony taką dość brutalną reakcją ochrony - mówił przewodniczący PO, mając na myśli sytuację ze Świdnika podczas wiecu Mateusza Morawieckiego, gdzie funkcjonariusze SOP zatrzymali dwóch aktywistów Extinction Rebellion. - PiS rozkręcił takie emocje, nie ma dnia, żeby nie było jakiegoś ekscesu - dodał.
Tusk przypomniał też sobotnie wyniki badania dla "Rzeczpospolitej", z którego wynika, że Polska będzie bezpieczniejsza pod rządami PO. - W związku z tym uroczyście ogłaszam, że przejmuję hasło PiS "Bezpieczna przyszłość Polaków", w imieniu wszystkich Polek i Polaków - powiedział.
"Jutro zobaczycie dokumenty"
- Oni nadal ten proceder prowadzą - mówił Tusk, odnosząc się do sprawy afery wizowej. - 10 tys. w lipcu i 14 tys. w sierpniu. Tylko w ciągu dwóch miesięcy z Polski przeszło za granicę 24 tys. nielegalnych imigrantów - powiedział.
- Jutro zobaczycie dokumenty - zapowiedział Tusk. - PiS-owski rząd stał się szmuglerem nielegalnych migrantów - dodał.
Tusk o konflikcie Polski z Ukrainą. "Obrażają i atakują"
- Dlaczego Polska nie będzie uczestniczyła na prawach partnera w odbudowie Ukrainy? - pytał Tusk, przypominając o ostatnim konflikcie Polski z Ukrainą. - Tych zdjęć sobie narobili, a o tym nie rozmawiali - zarzucał. - Albo niemalże na kolanach, a potem obrażają i atakują - mówił, sugerując, że polityka rządu wobec Ukrainy jest niewłaściwa.
Tusk o pieniądzach z KPO. "Każde euro, każdy cent trafi do Polski"
- Jeśli chodzi o KPO, to PiS zablokował takie pieniądze, że do każdego powiatu trafiłoby po 500 mln zł, co nam, powiem wprost, ukradli - powiedział Tusk.
- Ideą dla nas przewodnią jest to, żeby te pieniądze trafiły do samorządów terytorialnych. Mogę zapewnić, że każde euro, każdy cent trafi do Polski - dodał. - Zorganizuję pomoc z Unii Europejskiej, dla wszystkich państw, które ponoszą ciężary związane z przyjmowaniem uchodźców - mówił.
Z sali padło pytanie o migrantów
- 200 milionów uchodźców klimatycznych będzie podążać do 2050 roku. Jaki jest wasz pomysł na politykę migracyjną? Widzimy szczucie na TikToku na osoby w drodze - zapytał z sali Polak, którego rodzina pochodzi z Tunezji. - Moi rodacy z drugiej ojczyzny giną na Morzu Śródziemnym - dodał. I zarzucił, że polscy politycy postrzegają uchodźców jako terrorystów. - Naprawdę tak pan o nas myśli? - zapytał.
- Potrafi pan odróżnić polityków, którzy mają rasistowskie fobie wobec obcych. Ale rozczaruję pana, mam twarde jednoznaczne poglądy, jeśli chodzi o granice i terytorium. Nie ma to nic wspólnego z rasizmem - zapewnił Tusk.
- Jeśli nie ma granicy, to władza nie jest w stanie żadnej polityki migracyjnej prowadzić - powiedział.
- Panu się to nie spodoba. Musimy ich zatrzymać na naszej granicy, bo jest ich za dużo. Znam realia państw europejskich, wiem, kiedy się zaczynają kłopoty, kiedy nie ma odpowiednich proporcji - powiedział Tusk.
"Czy siostra będzie mogła wrócić do wolnej Polski?"
Na koniec Tusk usłyszał dwa pytania od dzieci. - Mam na imię Tosia, moja siostra mieszka w Hiszpanii. Chciałam zapytać, czy po wyborach wróci już do wolnej Polski? - spytała dziewczynka. A stojący obok niej chłopiec poprosił Tuska o autograf na piłce.
- Twoja siostra i tak ma szczęście, mieszka w Barcelonie, być może oglądała wczoraj mecz, Lewandowski strzelił dwie bramki - zażartował Tusk i dodał: - Ja zrobię wszystko, żeby mogła wrócić.
A chłopca, która przyszedł na spotkanie z piłką, spytał: - Na jakiej grasz pozycji?
- Na obronie - odpowiedział chłopiec.
- Obronimy Polskę - powiedział Tusk i podpisał piłkę.
Czytaj także: