Donald Tusk dla WP: walentynki - nudy na pudy
"Strach powiedzieć, ale nudy na pudy. Z żoną wymieniliśmy już telefonicznie słowa odpowiednie dla zakochanych. Żona jest w domu w Sopocie, a ja w Warszawie" - powiedział Wirtualnej Polsce Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, zdradzając nam, jak zamierza spędzić walentynkowy wieczór.
14.02.2006 | aktual.: 15.02.2006 11:52
Lider PO, który był po południu gościem czatu Wirtualnej Polski, przyznał w rozmowie z dziennikarką WP, że zamiast romantycznej kolacji przy świecach czeka go... mnóstwo pracy w Sejmie. Dzisiaj jeszcze mam zarząd, prezydium i klub - to mi się kompletnie nie kojarzy z walentynkami - przyznał zasmucony Tusk.
A bukiet kwiatów dla żony? Żona jest w domu w Sopocie, a ja w Warszawie. Wstyd się przyznać, ale jestem już w tym wieku, że jakby radio nie było rano włączone, to bym pewnie nie pamiętał o walentynkach - powiedział Tusk.
Lider Platformy Obywatelskiej był gościem czatu w Wirtualnej Polsce. W drzwiach minął się z wcześniejszym gościem - Chuckiem Norrisem. No może nie tym prawdziwym, tylko sobowtórem - Jackiem Pieniążkiem.
Przeczytaj czat z Donaldem Tuskiem i z Chuckiem Norrisem.