Don Stanislao. Kolejne osoby zabierają głos w sprawie Dziwisza
Nie milkną echa głośnego filmu dokumentalnego o kard. Dziwiszu. Głos w dyskusji na temat roli duchownego w tuszowaniu skandali pedofilskich zabrał prof. Tomasz Polak. Będący byłym księdzem Polak wyznał, że Dziwisz strofował go przed spotkaniem z papieżem.
Wyemitowany przez TVN24 film "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza" sprawił, że w Polsce na nowo rozgorzała dyskusja o tuszowaniu skandali pedofilskich przez wysoko postawionych duchownych. Tym razem zarzuty zostały wycelowane w kard. Stanisława Dziwisza, który przez lata był prawą ręką papieża Jana Pawła II.
Do sprawy odniósł się prof. Tomasz Polak, teolog który odszedł z Kościoła w 2007 roku. Jako poznaniak Polak (posługujący się wówczas nazwiskiem Tomasz Węcławski) był blisko skandalu, który wybuchł wobec Juliusza Paetza, który miał molestować seksualnie kleryków. Polak należał do grupy duchownych, która o sprawie chciała niezwłocznie powiadomić papieża Jana Pawła II. Niestety, ich starania okazały się nieskuteczne. Papież o zarzutach wobec Paetza miał się dowiedzieć dopiero od swojej przyjaciółki Wandy Półtawskiej.
Tomasz Polak wrócił do tych wydarzeń podczas spotkania online organizowanego przez Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Były duchowny wspominał o tym, że w rozmowie z kard. Josephem Ratzingerem (późniejszym papieżem Benedyktem XVI) ówczesny prefekt Kongregacji Nauki i Wiary zasugerował mu żeby listy do papieża wysłał w kilku egzemplarzach. Miałyby one trafić do kardynałów znajdujących się blisko papieża i informować ich, że ich koledzy także otrzymali kopie dokumentu. W ten sposób sprawa nie mogłaby zostać zamieciona pod dywan.
Polak, mimo że zastosował się do rad Ratzingera uważa, że głównym hamulcowym w całej sprawie był właśnie kard. Stanisław Dziwisz. To, co wówczas usłyszał z ust kardynała Polak opisuje wprost: - W ramach jednej z moich podróży do Rzymu w związku ze sprawą abp. Paetza rozmawiałem z obecnym kardynałem Dziwiszem i on zaprosił mnie na kolację do papieża. Raz tam byłem rzeczywiście. Przed wejściem tam powiedział mi: „Ani słowa o sprawach problemów poznańskich" - słyszymy na nagraniu.
W podobnym tonie wypowiadał się niedawno Jarosław Gowin. Obecny wicepremier przez lata był blisko związany z krakowskim Kościołem. - Wśród osób, które zaangażowane były w wyjaśnianie okoliczności prawdziwych – niestety – zarzutów wobec arcybiskupa Paetza, świadomość roli ówczesnego biskupa Dziwisza, dzisiaj kardynała Dziwisza była pełna - powiedział wicepremier w rozmowie na falach RMF FM. Dodał, że według niego Dziwisz powinien stanąć przed obliczem specjalnie powołanej do zbadania sprawy kościelnej komisji.