Dominikanin miał zgwałcić zakonnicę. Jest decyzja ws. aresztu
Dominikanin Paweł M. trafi na trzy miesiące do aresztu - zdecydował Sąd Okręgowy w Katowicach. Duchowny usłyszał siedem zarzutów. Jeden z nich dotyczy gwałtu na zakonnicy.
Na początku marca wrocławscy dominikanie opublikowali oświadczenie, w którym napisali, że w latach 1996-2000 w ramach duszpasterstwa we Wrocławiu działał intensywny mechanizm przypominający funkcjonowanie religijnej sekty. "Zwracamy się do was z ogromnym bólem i wstydem. Stajemy przed wami w prawdzie, która mimo upływu lat coraz wyraźniej odsłania swoje przerażające oblicze" – napisali, deklarując jednocześnie pełne wyjaśnienie sprawy.
Jeden z zakonników - Paweł M. - miał stosować przemoc fizyczną, psychiczną, a także seksualną wobec uczestników duszpasterstwa akademickiego.
W ubiegłym tygodniu prowincjał dominikanów poinformował, że wszczął kanoniczny proces karny w sprawie ojca Pawła M. Świecki system sprawiedliwości nie mógł zająć się sprawą z powodu przedawnienia.
Okazało się jednak, że nie wszystkie domniemane przestępstwa dominikanina, uległy przedawnieniu. 2 marca, zawiadomienie do Prokuratury Regionalnej w Katowicach złożyła zakonnica, którą Paweł M. miał gwałcić w latach 2011 i 2018. Jej historię ujawnił portal czasopisma "Więź".
Śledczy zajęli się sprawą. Kilka dni później o. Paweł M. został zatrzymany przez policję. Przedstawiono mu zarzuty. Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach nie zgodził się jednak na areszt zatrzymanego.
Prokurator złożył zażalenie. W środę Sąd Okręgowy w Katowicach zgodził się na zastosowanie trzymiesięcznego aresztu wobec o. Pawła M.
Źródło: tvn24.pl