Dominik Tarczyński zaczepił w pociągu Adama Michnika. Jest reakcja Michała Dworczyka
- Pozdrowienia pan przekaże dla brata, a jak nie, to ja przekażę - powiedział Dominik Tarczyński do dziennikarza Adama Michnika w pociągu. Czy PiS powinien zdyscyplinować swojego europosła? - Faktem jest, że brat pana Adama Michnika był byłym prokuratorem wojskowym, który brał udział w skazywaniu osób walczących o niepodległość Polski, ale ja bym tak nie postąpił. Nie akceptuję tego rodzaju form działań. Jeżeli spotkam Dominika, to na pewno zadam mu pytanie, czy to jest dobry pomysł w taki sposób postępować - komentował w programie WP "Tłit" Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
"Pawłowicz jako sędzia Trybunału K… Rozwiń
Transkrypcja:
"Pawłowicz jako sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Tarczyński jako reprezentant Rzeczypospolitej Polskiej w Brukseli szczujący na tego, który przesiedział lata w komunistycznych kazamatach. Superwtorek po polsku. Skala upadku RP".
Napisał były polityk, niecierpiący Zjednoczonej Prawicy pan Marek Migalski.
Żyjemy w kraju demokratycznym, każdy ma prawo do swoich ocen. Dla mnie najważniejsze z tych ostatnich godzin jest to, że Sejm 400 głosami solidarnie poparł rozwiązania prawne, które przysłużą się bezpieczeństwu Polaków.
A Prawo i Sprawiedliwość, które namawia, żeby prowadzić kampanię wyborczą poważnie, bez hejtu, bez nienawiści - kiedy przeprosi za Dominika Tarczyńskiego?
Ja myślę, że każdy przede wszystkim powinien odpowiadać za swoje słowa. Nie wiem dokładnie o co pan redaktor pyta, bo tak postawione pytanie jest...
Dominik Tarczyński nagrał taki filmik, gdzie idzie za Adamem Michnikiem w pociągu i każe mu przepraszać za jego brata... Czy też pozdrowić. Wiele osób jest oburzone takim zachowaniem.
Taką napaścią na 74-letniego redaktora. Ja bym na pewno tak nie postąpił, natomiast faktem jest to, że brat pana Adama Michnika, Stefan Michnik.
Był byłym prokuratorem wojskowym, który brał udział w skazywaniu osób walczących o niepodległość Polski. No tak, ale każdy z nas ma przepraszać za to, co robi brat, ciotka, wujek babcia?
Nie. Dlatego właśnie powiedziałem panu, że ja bym na pewno tak nie zrobił.
Natomiast, rozumiem ludzi, u których budzi to emocje. Nie akceptuję natomiast tego rodzaju form działań.
Ale może w takim razie ktoś powinien z Prawa i Sprawiedliwości wpłynąć na Dominika Tarczyńskiego, żeby tak się nie zachowywał? Skoro Prawo i Sprawiedliwość apeluje o tę merytoryczną i bezhejtową kampanię.
Jeżeli spotkam Dominika - chociaż teraz z panem posłem widujemy się rzadko, ponieważ on jest europarlamentarzystą, ja jestem posłem do polskiego parlamentu i członkiem rządu.
To na pewno zadam mu pytanie, czy to jest dobry pomysł właśnie w taki sposób postępować.