"Dolarowa gorączka" na argentyńskim wysypisku śmieci. Śmieciarze w ekstazie

Prawdziwe szaleństwo ogarnęło przedstawicieli branży recyklingu, którzy działali na własną rękę na jednej ze śmieciowych hałd w Las Parejas w Argentynie. Jeden z mężczyzn nagle znalazł 100 dolarowy banknot. Gdy okazało się, że jest ich więcej, zbieraczy odpadków opanowała gorączka.

Na wysypisku śmieci kryć się moga skarby
Na wysypisku śmieci kryć się moga skarby
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Prawdopodobnie kilkadziesiąt tysięcy dolarów trafiło na wysypisko wraz ze starą szafą. Pieniądze były ukryte w specjalnym podwójnym dnie mebla, który rozpadł się po przewiezieniu na składowisko odpadów.

- Przyjaciel wysiadł ze swojej ciężarówki i zobaczył na ziemi banknot 100-dolarowy w idealnym stanie – powiedział AFP Federico Báez, poszukiwacz przydatnych odpadów do recyklingu. Opowiedział, że po zauważeniu kolejnych studolarówek on i jego towarzysze rzucili się do przetrząsania stert śmieci. Wraz z pięcioma kolegami odnajdowali kolejne nominały.

- To było jak jakaś niesamowita gra. Nasza szóstka w kilkanaście minut zebrała 10 tysięcy dolarów - relacjonował Baez. Kolejne 25 tysięcy dolarów znalazł następnego dnia inny młody człowiek.

"Dolarowa gorączka" na argentyńskim wysypisku śmieci. Śmieciarze dostali obłędu

Sprawa rozgrzała do czerwoności argentyńskie media. Kolejne osoby zaczęły gromadzić się na wysypisku Las Parejas. Władze miasta zdecydowały się na zamknięcie wysypiska i wydanie zakazu wstępu wszystkim nieuprawnionym osobom w obawie przed zamieszkami. Ogłoszenie zamieściła miejska strona na Facebooku.

Według doniesień w mediach społecznościowych pieniądze miały stanowić majątek pewnej kobiety, która niedawno zmarła. Nie miała spadkobierców, a nowi lokatorzy jej mieszkania, nieświadomi tego, jakie szczęście ich omija, prawdopodobnie pozbyli się cennego mebla.

Według portalu france24.fr wieści głoszą, że poszukiwacze skarbów z wysypiska odnaleźli łącznie ponad 75 dolarów. Federico Báez, znalazca części majątku uważa, że wciąż musi być tam więcej zakopanych między śmieciami pieniędzy.

To znalezisko szczególnie ekscytuje Argentyńczyków z uwagi na zalewające media informacje o przerażającej inflacji. Przekroczyła ona w tym kraju 50 proc. Żywność, paliwo i inne dobra codziennego użytku stają się coraz droższe, a ponad jedna trzecia ludności żyje obecnie poniżej granicy ubóstwa.

Wielu Argentyńczyków nie trzyma już swoich oszczędności do banku, ale zamienia na dolary i chowa w domu. Po incydencie na wysypisku w Las Parejas w sieci pojawiło się wiele memów, między innymi takie z prezydentem Argentyny Alberto Fernándezem i wiceprezydent Cristiną Kirchner, którzy szukają w śmietniku zielonych banknotów, aby ratować gospodarkę kraju.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (118)