"Dobrzy obywatele" - po wyborach mówią, że oddali głos

Jak wynika z sondażu TNS OBOP w tydzień po wyborach 61% badanych w odpowiedzi na pytanie, na jaką partię głosowało, wymieniło ją, 8% odmówiło lub nie udzieliło odpowiedzi, a tylko 31% przyznało się, że nie głosowało.

Według TNS OBOP w wyborach znacznie więcej osób głosowało na PiS niż zapowiadało. Zamiar głosowania na PiS wyraziło przed wyborami 24% badanych spośród tych, którzy wiedzieli na kogo będą głosować, głosowało zaś 29,9%. Wynik wyborczy Platformy Obywatelskiej był o 1,8 punkta procentowego niższy niż ostatni wyniki sondażowy.

Wyniki sondażu TNS OBOP pokazują, że zjawisko ukrywania niektórych preferencji politycznych nie zniknęło po wyborach. W opinii autorów badania prawdopodobnie jest jeszcze silniejsze. Jako dowód przedstawiają fakt, że o swoim głosowaniu na PiS mówi tylko 22% spośród ogółu wyborców, którzy twierdzą, że głosowali.

Autorzy badania zauważają również, że w wyborach na Ruch Palikota zagłosowało 10%, a po wyborach przyznaje się do tego 12%. - Dziś do głosowania "na Palikota" przyznają się niektórzy ludzie, którzy na niego nie głosowali i być może to on jest największym tuż-powyborczym zwycięzcą - oceniają.

O głosowaniu na PO informowało ankieterów 42% spośród badanych, którzy deklarują, że głosowali. PO zdobyła w wyborach 39%.

Według autorów sondażu, "za podstawową przyczynę niespełnionych deklaracji sondażowych uznaje się wpływ poprawności społecznej - niektórzy badani starają przedstawić się nieznanemu ankieterowi jako dobrzy obywatele, korzystający z możliwości stwarzanych przez demokrację: zarówno wybory, jak i sondaż są jej narzędziami, a ankieter jest reprezentantem tego demokratycznego porządku. Jest to zjawisko powszechne, występujące w wielu krajach".

Sondaż zrealizowano w dniach 13-16 października 2011 r. na ogólnopolskiej, losowej, reprezentatywnej próbie 1000 mieszkańców Polski w wieku 15 i więcej lat.