Dłuższy urlop dla Polaków. Lewica ma propozycję
W sobotę w Poznaniu odbywa się konferencja programowa Nowej Lewicy. Wśród zgłoszonych postulatów znalazło się wydłużenie urlopu do 35 dni. - Trzeba mieć wizję, trzeba mieć marzenia. My te marzenia będziemy realizować! - stwierdził Włodzimierz Czarzasty.
Sobota to dzień partyjnych konwencji. Jednym z ugrupowań, które na ten dzień zapowiedziały swoje wystąpienia jest także Nowa Lewica, która w stolicy Wielkopolski prezentuje swój program. Konwencja odbywa się pod hasłem "Dobra praca dla dobrego życia".
Jednym z proponowanych przez Włodzimierza Czarzastego rozwiązań jest wprowadzenie 35-dniowego urlopu wypoczynkowego. Skrócony miałby zostać także tygodniowy czas pracy. Polityk zapowiedział, że Nowa Lewica opowiada się za wprowadzeniem 35-godzinnego tygodnia pracy. - Trzeba mieć wizję i marzenia - podkreślił.
- Żyłem w czasach, kiedy marzeniem było to, aby była wolna sobota. Nie ma nic ważniejszego niż pamięć uśmiechu swojego dziecka, które ma rok, dwa, cztery. Miejcie marzenia. Mocnym postulatem polskiej Lewicy jest 35-godzinny tydzień pracy przy takim samym wynagrodzeniu! - stwierdził Czarzasty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Magda Biejat - kandydatka Lewicy w ramach paktu senackiego - stwierdziła, że czas uzyskany ze skrócenia tygodniowych godzin pracy "może zostać poświęcona np. rodzinie czy pasjom".
- 15 października macie wybór głosowania. Albo na partie, które zabiorą wam godność (PiS i Konfederacja) lub na tych, którzy o wasze prawa pracownicze zadbają (Lewica)! Uwierzcie w nas, głosujcie na Lewicę! - mówiła ze sceny w Poznaniu Joanna Scheuring-Wielgus.