Długie trwanie idei arcybiskupa Jędraszewskiego [OPINIA]

Abp Marek Jędraszewski odejdzie na emeryturę. To kwestia kilku tygodni, najdalej miesięcy. Procedura mianowania nowego metropolity krakowskiego już trwa i jest tylko kwestią czasu jej dokończenie. Czy oznacza to jednak, że po wieloletnim "panowaniu" arcybiskupa, nic nie zostanie? Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana - pisze dla Wirtualnej Polski Tomasz P. Terlikowski.

Abp Marek JędraszewskiAbp Marek Jędraszewski
Źródło zdjęć: © East News | Artur Barbarowski
Tomasz P. Terlikowski

Tekst powstał w ramach projektu WP Opinie. Przedstawiamy w nim zróżnicowane spojrzenia komentatorów i liderów opinii publicznej na kluczowe sprawy społeczne i polityczne.

Gdy kilka miesięcy temu kończyłem swoją książkę "Arcybiskup. Kim jest Marek Jędraszewski", w zakończeniu wskazywałem, że ostatecznie metropolita krakowski przegrał swoją walkę. Wspierana przez niego - jako nadzieja dla Polski i Europy - partia przegrała wybory, nowe władze Konferencji Episkopatu Polski, choć mało wyraziste i obarczone sprawami z przeszłości, wydawały się być - mimo wszystko - sygnałem, że Kościół chce całkowicie zerwać z drogą silnego zaangażowania politycznego po jednej ze stron, a lata rządzenia archidiecezją krakowską zakończyły się kolejnymi kanonicznymi kompromitacjami, gdy Watykan brał stronę kolejnych odwoływanych przez metropolitę krakowskiego księży.

Wizja kościelności, jaką proponował arcybiskup Jędraszewski, wyraźnie nie znajdowała uznania w oczach Watykanu, a kolejni mianowani biskupi - zdecydowanie niechętni polityce i bardzo otwarci duszpastersko - byli tego doskonałym dowodem. To wszystko uzasadniało tezę, że arcybiskup Marek jest swego rodzaju "don Kichotem" polskiego Kościoła, bo jak niegdyś starania tego epigona tradycji rycerskiej, tak i działania jego późnego prawnuka walczącego z wiatrakami wciąż nowych ideologii skazane są na zanikanie, a także na śmieszność.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rajskie wakacje zamieniły się w koszmar. Nagrania z hiszpańskiego kurortu

Kilka miesięcy później, choć nadal uważam, że czas arcybiskupa i jego styl działania przeminął, muszę lekko zrewidować swoją opinię. Dziedzictwo arcybiskupa Jędraszewskiego jest wciąż obecne w Kościele w Polsce, a zerwanie z nim zajmie nieco więcej czasu. Ale ono, i to się nie zmienia w mojej ocenie, dobiega końca.

Arcybiskup Wojda? Jednak kontynuacja, a nie zerwanie

Skąd ta zmiana w ocenie tempa zmian? Pierwsza część odpowiedzi związana jest z postacią nowego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskupa Tadeusza Wojdy. Metropolita gdański - inaczej niż metropolita krakowski - nie zasłynął (poza jedną wypowiedzią jeszcze z Białegostoku) mocnymi, obrazowymi kazaniami, ani - tym bardziej - zaangażowaniem politycznym.

Mimo krytycznego do niego nastawienia sądziłem więc, że to swoje apolityczne, a przynajmniej apartyjne podejście na nowym stanowisku zachowa. I choć częściowo się to sprawdziło - bo mimo ogromnych nacisków politycznych i społecznych, i mimo trwających nad tym prac, nie udało się wciągnąć władz Episkopatu (z wyjątkiem jednej komisji) w obronę aresztowanych urzędniczek Funduszu Sprawiedliwości i księdza Michała Olszewskiego, to jednak nowy przewodniczący przejął pewną część języka i argumentacji arcybiskupa Jędraszewskiego.

Smutnym tego przykładem jest jego kazanie na uroczystościach w Kalwarii Pacławskiej. Ludzie niewierzący są w nim obarczeni odpowiedzialnością za nienawiść i ataki na chrześcijan, a biskupi i księża uznani za niezmiernie w Polsce prześladowaną grupę. - Widzimy, że brak odniesienia do Boga skutkuje tym, że w sercu pojawia się pustka i bezsens. Z nich rodzi się agresja, nienawiść, wyśmiewanie tego, co Boże. Z tej pustki nie można przelać błogosławieństwa na innych - przekonywał arcybiskup.

Inspirację - sam jestem ciekawy na ile uświadomioną, a na ile przejętą po prostu przez pewną wspólnotę myślenia - kaznodziejstwem arcybiskupa Jędraszewskiego, widać u przewodniczącego KEP także w analizie odpowiedzialnych za postępującą laicyzację. Kto za nią odpowiada? Oczywiście w najmniejszym stopniu nie Kościół hierarchiczny, nie klerykalizm czy zbratanie z władzą, a jedynie wrogie chrześcijaństwu światopoglądy. - Ideologie i tendencje kulturowe, w których każdy chce ustalać i posiadać własną prawdę subiektywną, w której nie ma miejsca na Boga; wygodny styl życia bez krępowania przykazaniami i ograniczania wolności jakimiś zasadami moralnymi; a przede wszystkim wszechobecne bałwochwalstwo pieniądza - przekonywał Wojda.

Jednym słowem, w tej sprawie nic się nie zmienia, władze polskiego Episkopatu wciąż nie widzą niczego, co miałyby do zarzucenia samym sobie, za wszystko winią innych, w tym - tak lubiane jako przeciwnik - ideologie.

Skąd bierze się to przywiązanie do takich tez? Odpowiedź brzmi: z tego, że tak myśli pewna, wcale niemałą część duchowieństwa i wiernych. Wygodne obwinianie o wszystko innych pozwala nie zajmować się zmianami wewnątrz, pozwala unikać rozmowy o problemach, a zamiast tego piętnować winnych na zewnątrz.

Bez zmian w relacjach państwo-Kościół

Nie będzie także - i to niestety można już stwierdzić - nowego otwarcia w relacjach z władzami. W ten kwestii także władze KEP idą drogą wytyczoną przez poprzedników, w tym arcybiskupa Jędraszewskiego.

PiS stracił już wprawdzie władzę, ale narracja łącząca interesy Kościoła z tą właśnie partią ma się nadal świetnie. - Jesteśmy w samym środku zdobywania lub utracenia wolności. Uczmy się z tej szkoły, ona mówi o dziś – przekonywał podczas uroczystości Wniebowzięcia na Jasnej Górze abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.

I żeby nie było wątpliwości, to krótkie słowo było opatrzone komentarzem dotyczącym tego, z czym trzeba walczyć. Jednym z tych elementów jest "wolność oszukiwania całego narodu przez media", a innym "wolność zniesławiania, oczerniania jednostek, czy bezczeszczenie świętości narodowych i hańbienie wszystkiego, co wartościowe, polskie i katolickie".

Biskup kielecki Jan Piotrowski w swojej twórczości kaznodziejskiej poszedł jeszcze dalej i oznajmił, że każdy kto krytykuje polskie wojsko i straż graniczną, nie jest już Polakiem, ale "jest winien krwi młodego żołnierza śmiertelnie zranionego nożem przez samozwańczego emigranta mordercę".

Arcybiskup Wojda natomiast - w cytowanym już kazaniu - ostrzega przed wyrzuceniem religii ze szkół. - Za chwilę może się okazać, że wyrzucą nam katechezę ze szkoły. Ministerstwo odpowiedzialne za nauczanie zdaje się robić wszystko, aby katechezę usunąć, bo nie pasuje do światopoglądu. (…) A kto wie, czy razem z reformą szkolnictwa w 2026 roku nie zostanie całkowicie usunięta - ogłosi arcybiskup Wojda. Te słowa, ale także powracające ostre oświadczenia Episkopatu, a także zorganizowanie wielkiej akcji obrony katechezy w szkołach, pokazują, że Kościół hierarchiczny, nie jest zdolny do działań innych, niż obronne czy reaktywne, że nie jest w stanie spróbować nawiązać dialogu, i że ostatecznie przyjął za swoje przekonanie arcybiskupa Jędraszewskiego, że wokół nas toczy się walka dobra ze złem.

Jest to o tyle zaskakujące, że przed wyborami europejskimi biskupi jasno wskazywali, że wybory, o jakich mowa nie są obroną wolności czy demokracji, ale zwyczajnym aktem wyboru władz. Część z nich nie jest jednak w stanie wyciągnąć z tego wniosków dla relacji z państwem i ulega - najlepiej wyrażanej przez arcybiskupa Jędraszewskiego wizji, wedle której tylko razem z PiS budować można wolną i bezpieczną Polskę.

Zmiana się dokonuje

Oczywiście byłoby czymś intelektualnie nieuczciwym budowanie wrażenia, że nic się nie zmienia. Kierunek, o jakim mowa prezentuje jedynie część - choć kluczowa - polskiego Episkopatu. Inni biskupi, szczególnie ci nowo-mianowani przez Stolicę Apostolską, unikają mocnych deklaracji politycznych i skupiają się na ewangelizacji. W niczym nie zmienia to jednak faktu, że i na stronach Episkopatu i we władzach KEP ten ostrożny, ewangelizacyjny nurt jest niemal niewidoczny. Aby się z nim zapoznać trzeba mocniej poszperać, wejść na strony diecezjalne, bo Konferencja Episkopatu Polski nieczęsto informuje o działaniach biskupów wyciętych w czasie ostatnich wyborów do władza KEP.

Jeśli więc ktoś liczył na szybką zmianę, to już widać, że się przeliczył. Tyle, że to wcale nie oznacza, że ona się w końcu nie dokona. Watykan, i to już widać, prowadzi niezwykle ostrożną i głęboką politykę, wyboru nowych metropolitów warszawskiego, krakowskiego, szczecińsko-kamieńskiego i poznańskiego.

Kościelne źródła podają, że kolejne propozycje zgłaszane przez nuncjusza i wspierane przez polskich hierarchów, są utrącane przez Watykan, co oznacza, że kuria rzymska chce jednak doprowadzić do głębszej zmiany w polskim Kościele, że nie chce prostej kontynuacji. I jeśli - to wcale nie jest oczywiste, ale wciąż możliwe - taka zmiana się dokona, to będzie to jasny sygnał, że Kościół w Polsce rzeczywiście wchodzi w okres zmian.

Nowy metropolita warszawski czy krakowski będzie mógł bowiem nie tylko wyznaczyć nowe standardy kaznodziejskie (choćby idąc w ślady kardynała Grzegorza Rysia czy arcybiskupa Adriana Galbasa, którzy unikają deklaracji politycznych, skupiając się na Ewangelii), ale także spróbować na nowo układać się z władzami. To jednak wciąż - o czym pisałem - pozostaje kwestią otwartą.

Tomasz P. Terlikowski dla Wirtualnej Polski

*Tomasz P. Terlikowski, doktor filozofii, publicysta RMF FM, felietonista "Plusa Minusa", autor podkastu "Wciąż tak myślę". Autor kilkudziesięciu książek, w tym "Wygasanie. Zmierzch mojego Kościoła", "To ja Judasz. Biografia Apostoła", "Arcybiskup. Kim jest Marek Jędraszewski".

Wybrane dla Ciebie

Trump planuje wizytę w Korei Płd. Media: Chce się spotkać z Xi
Trump planuje wizytę w Korei Płd. Media: Chce się spotkać z Xi
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak
Tragedia w Chrzanowie. Śmierć 5-latka poruszyła mieszkańców
Tragedia w Chrzanowie. Śmierć 5-latka poruszyła mieszkańców
Katastrofa śmigłowca w USA. Nikt nie przeżył
Katastrofa śmigłowca w USA. Nikt nie przeżył
Oresznik i symulacja użycia broni jądrowej. Rosja już za ok. tydzień przetestuje granice
Oresznik i symulacja użycia broni jądrowej. Rosja już za ok. tydzień przetestuje granice
Chrześniacy Mościckiego walczą o miliony. Sejm podjął decyzję
Chrześniacy Mościckiego walczą o miliony. Sejm podjął decyzję
Atak na siedzibę rządu w Kijowie. Premier Ukrainy reaguje
Atak na siedzibę rządu w Kijowie. Premier Ukrainy reaguje
Niemcy. System emerytalny na krawędzi
Niemcy. System emerytalny na krawędzi
Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą
Zmasowany atak na Kijów. Kula ognia nad miastem, są ofiary śmiertelne
Zmasowany atak na Kijów. Kula ognia nad miastem, są ofiary śmiertelne
Rodzina RFK Kennedy'ego Jr. wzywa do jego rezygnacji
Rodzina RFK Kennedy'ego Jr. wzywa do jego rezygnacji