Wiadomość o ciąży była szokiem
"W Bartku kochały się wszystkie jej znajome z Sosnowca. No bo przystojny, wysoki i delikatny w obejściu. Ale on wybrał ją. I dlatego ona zrobi wszystko, żeby go nie stracić" - czytamy. Zdaniem autorki dla Katarzyny znajomość z Bartkiem była dowodem na to, że jest wyjątkowa.
Ciąża była jednak dla Katarzyny W. szokiem i niespodzianką. Bartosz cieszył się bardzo, wręcz skakał z radości. "Ale Katarzynie wcale nie było do śmiechu. Wyglądała na przerażoną. No bo co ona teraz zrobi z dzieckiem, kiedy nie ma ani pracy, ani mieszkania, ani żadnych pieniędzy? Przez chwilę myślała, że to niemożliwe. Że to się jej przyśniło. Że jeszcze niedawno była bardzo szczęśliwa, a teraz ma taki problem. Wirowało jej w głowie. Znowu zrobiło się jej niedobrze, tyle że już wiedziała, że to nie z powodu jelit. Że w jej ciele rozwija się nowe życie I że ona, Katarzyna, będzie musiała temu sprostać Będzie mamą A chłopak, którego poznała kilka miesięcy temu, ojcem jej dziecka" - tak Bartosz opisuje moment, kiedy Katarzyna W. dowiedziała się, że jest w ciąży.
(js)