Trwa ładowanie...

Panika wśród Rosjan. Są w popłochu

- Regularne wojska rosyjskie zostały wycofane z frontu pod Iziumem w obwodzie charkowskim i przerzucone na południe, do regionu chersońskiego. Dlatego kiedy siły ukraińskie zaatakowały pod Bałakliją, zupełnie posypały się tam wszystkie trzy linie obrony Rosjan - twierdzi ukraiński ekspert wojskowy pułkownik Roman Switan.

Ukraiński wóz bojowy piechotyUkraiński wóz bojowy piechotyŹródło: Forum, fot: NACHO DOCE / Reuters / Forum
dy9ab1t
dy9ab1t

- Zapowiedzi szerokiej ukraińskiej kontrofensywy na Chersońszczyźnie zmyliły czujność przeciwnika. Najeźdźcy zmniejszyli o połowę liczebność swojego zgrupowania na kierunku iziumskim, na północnym wschodzie Ukrainy i przerzucili wszystkie jednostki liniowe na południe. Na froncie pod Iziumem, w tym w okolicach miasta Bałaklija, pozostało około 10-15 tys. żołnierzy - wyjaśnił Switan w środę wieczorem w rozmowie z niezależną telewizją internetową Nastojaszczeje Wriemia.

Ukraińcy okrążyli "zbieraninę"

Jak poinformował, nie są to jednak regularne wojska, ale przymusowo zmobilizowani mieszkańcy samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, rezerwiści i oddziały szybkiego reagowania Gwardii Narodowej (Rosgwardii), znane jako SOBR.

dy9ab1t

- W okolicach Bałaklii pozostała różnego rodzaju zbieranina, która właśnie jest okrążana przez nasze siły. (...) Rosyjski front zupełnie się tam rozsypał, a Ukraińcy nacierają w dwóch kierunkach - na Kupiańsk oraz Izium. Sama Bałaklija jest już przynajmniej w połowie otoczona, lecz Rosjanie wciąż znajdują się w mieście. To spora miejscowość, dlatego jej wyzwolenie może potrwać przynajmniej tydzień. Kiedy to się stanie, o sukcesie oficjalnie powiadomi ukraiński Sztab Generalny - oznajmił pułkownik.

Na południu tylko odwrócono uwagę Rosjan?

Mimo udanego fortelu pod Bałakliją, w ocenie Switana błędem byłoby przypuszczać, że natarcie na kierunku chersońskim ma na celu wyłącznie zmylenie przeciwnika.

- Ofensywa ruszyła zarówno na Chersońszczyźnie, jak też w obwodzie charkowskim. Ukraińcy wykorzystują artylerię, lotnictwo i drony bojowe na odcinku do 50-70 km w głąb linii frontu (w obu tych regionach - red.). (...) Sukcesy pod Bałakliją należy rozumieć w ten sposób, że walki trwają w wielu miejscach, lecz akurat tam posypała się rosyjska obrona - tłumaczy Switan.

Odbito 400 km kwadratowych terenu

Amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW) powiadomił w najnowszym raporcie, że ukraińskie wojska wykorzystały taktyczne zaskoczenie wroga i posunęły się w środę co najmniej 20 kilometrów w głąb kontrolowanego przez Rosjan terytorium w obwodzie charkowskim, odbierając najeźdźcom około 400 kilometrów kwadratowych terenu.

dy9ab1t

Licząca przed rosyjską inwazją około 27 tys. mieszkańców Bałaklija znajduje się w połowie drogi pomiędzy Charkowem oraz miastami Kramatorsk, Słowiańsk i Bachmut w obwodzie donieckim. Miejscowość jest okupowana przez wojska rosyjskie od początku marca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dy9ab1t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
dy9ab1t
Więcej tematów