Dla niektórych Nowy Rok w innych terminach
Prawosławni oraz wyznawcy islamu mogą
obchodzić nadejście Nowego Roku dwukrotnie, bo przy ustalaniu
dat świąt religijnych korzystają z innego kalendarza -
juliańskiego (prawosławni) i księżycowego (muzułmanie).
A w tych kalendarzach rozpoczęcie nowego roku przypada w innym terminie niż w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia.
Największe w Polsce skupiska wiernych Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, a także polskich wyznawców islamu pochodzenia tatarskiego są w województwie podlaskim.
Prawosławni w tej części kraju wciąż używają kalendarza juliańskiego do ustalania dat większości świąt religijnych. Tak jest przede wszystkim z Bożym Narodzeniem, którego wigilia - liczona według kalendarza juliańskiego - przypada 6 stycznia. To sprawia, że przesuwa się też termin Nowego Roku, który przypada czternastego stycznia i - podobnie jak u katolików - jest także uroczystością o charakterze religijnym.
Z roku na rok coraz powszechniejszy jest w północno-wschodniej Polsce zwyczaj świętowania 13 stycznia drugiego w roku, juliańskiego sylwestra. Organizowane są wtedy bale i prywatki, strzelają korki od szampana i petardy.
Muzułmański Nowy Rok nie ma charakteru religijnego, ale polscy wyznawcy islamu pamiętają o jego odnotowaniu. Dzień ten nie ma stałej daty, bo kalendarz księżycowy jest o jedenaście dni krótszy od tradycyjnego, gregoriańskiego.
Kalendarz, używany w świecie islamu bierze swój początek od ucieczki Mahometa z Mekki do Medyny. Dlatego za niespełna dziesięć dni rozpocznie się 1428 rok muzułmański.
Według szacunków hierarchów polskiej Cerkwi, w kraju jest 550-600 tys. prawosławnych. Liczbę muzułmanów - obywateli polskich należących do Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP - szacuje się na 5 tys.