Odpowiedzieli wyjątkowo krótko. W USA reagują na sprawę osadzonych

Ostatnie wydarzenia polityczne w Polsce są relacjonowane przez media na całym świecie. Również Departament Stanu USA potwierdził w korespondencji z WP, że obserwuje sytuację w Polsce.

Politycy PiS przed Aresztem Śledczym Warszawa-Grochów, gdzie trafili politycy PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik

Źródło zdjęć: © PAP | Piotr Nowak

PAB, TWA

11 stycznia 2024, 05:48

We wtorek policja zatrzymała polityków PiS, byłych szefów CBA Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy przebywali wówczas w Pałacu Prezydenckim. Obaj zostali skazani 20 grudnia ub. roku prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową. We wtorek wieczorem trafili do aresztu.

Nie spocznę, dopóki minister Mariusz Kamiński i jego współpracownicy nie będą na powrót wolnymi ludźmi - podkreślił w środę prezydent Andrzej Duda.

W czwartek przed Sejmem odbędzie się organizowany przez PiS "Protest Wolnych Polaków", przeciwko działaniom rządu. Politycy partii zapowiadali liczny udział osób, które mają dojechać do Warszawy z całej Polski.

Pytanie o reakcję na wydarzenia w Polsce Wirtualna Polska zadała Departamentowi Stanu USA. Otrzymaliśmy krótką odpowiedź, że sprawa ta jest "uważnie monitorowana".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Protest przed Pałacem Prezydenckim. "Uczciwych do więzienia"

Media śledzą wydarzenia w Polsce

Sytuacja w Polsce są również obiektem zainteresowania światowych mediów.

Wydarzenia w Polsce stanowią nową i poważną eskalację napięć pomiędzy nowym centrowym rządem Donalda Tuska, a partią PiS, która w grudniu musiała oddać władzę. Walka premiera Tuska z prezydentem Andrzejem Dudą trwa - podkreślały w środę belgijskie media, komentując sytuację polityczną w Polsce.

Telewizja VRT poinformowała na swoich stronach, że sprawa Mariusz Kamińskiego i Macieja Wąsika, to "saga, która ilustruje konflikt pomiędzy nowym rządem Tuska a prezydentem PiS Dudą".

"Tusk i jego koalicjanci chcą położyć kres polityce poprzednich rządów i uporządkować instytucje rządowe. Wiadomo już, że Duda chce postawić jak najwięcej przeszkód na drodze nowemu rządowi do końca swojej kadencji w 2025 roku" - oceniło VRT.