Krwawe zamieszki
Do masowych protestów doszło też m.in. w znajdującym się na wybrzeżu mieście Banias w zamieszkanej przez Kurdów północno-zachodniej części kraju, w Darze, gdzie ponad miesiąc temu rozpoczęły się protesty oraz w al-Kamiszli na północnym wschodzie kraju, gdzie na ulice wyszło około 6 tys. ludzi
Informacje napływające od świadków ciężko potwierdzić, ponieważ Syria wyrzuciła zagranicznych dziennikarzy i ograniczyła dostęp do najbardziej zapalnych miejsc.