Demonstracja ws. reparacji pod KPRM. Ostre słowa o polskim rządzie
- Rząd g... w tej sprawie robi - mówią Wirtualnej Polsce uczestnicy demonstracji pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, którzy domagają się reparacji wojennych od Niemiec. Wśród nich są członkowie ONR, a także mec. Stefan Hambura. W Polsce trwa wizyta kanclerz Angeli Merkel.
02.11.2018 | aktual.: 06.11.2018 07:54
Pod KPRM demonstruje kilkanaście osób. Jedna z nich - Robert Bąkiewicz, prezes stowarzyszenia Marsz Niepodległości i wiceszef Obozu Narodowo Radykalnego - mówi WP: - Rząd powinien podjąć konkretne działania na rzecz uzyskania reparacji wojennych od Niemiec, które nam się po prostu należą. Bo na razie działań rządu nie widać, nic się nie dzieje.
- Powinna być większa ofensywa ze strony Ministerstwa Spraw Zagranicznych? - pytamy.
- Minister Czaputowicz nie powinien się przede wszystkim wypowiadać twierdząc, że nie domagamy się reparacji. On to powiedział, co najmniej dwukrotnie! Że nie będzie reparacji. To skandal.
- A zespół ds. reparacji pod kierunkiem posła Arkadiusza Mularczyka? Działa?
- Błagam, to kompletnie ugrzęzło. Fikcja, nie robią nic - odpowiada Bąkiewicz.
Żoliborz uważnie ogląda
Pod KPRM demonstruje także mecenas Stefan Hambura, pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, który m.in. reprezentował Związek Byłych Więźniów Politycznych Hitlerowskich Więzień i Obozów Koncentracyjnych, domagających się od niemieckiego ministerstwa finansów dodatku pielęgnacyjnego oraz zadośćuczynienia.
Hambura krytykuje rząd, że jak na razie nie podjął skutecznych działań na rzecz odzyskania reparacji. - Rząd dostał "oflankowanie" ze strony prezydenta Dudy, który w wywiadzie dla jednej z niemieckich gazet mówił ostatnio o reparacjach. To powinno zostać dzisiaj położone na stole negocjacyjnym. Twardo.
Mecenas mówi nam, że w czwartek wyemitowano "bardzo ciekawy" program Anity Gargas w TVP1 na temat reparacji wojennych. - Podobno na Żoliborzu program uważnie oglądano... Pytanie, jakie wnioski wyciągnięto - mówi WP Hambura, nawiązując rzecz jasna do miejsca zamieszkania Jarosława Kaczyńskiego.
Osoby demonstrujące mają pozostać pod KPRM do końca wizyty kanclerz Angeli Merkel w Polsce. Niektóre z nich mają kontrowersyjne transparenty, nawiązujące do obozu koncentracyjnego Auchwitz-Birkenau.
O reparacje wojenne upominają się politycy PiS z prezesem Jarosławem Kaczyńskim na czele, choć na razie nic w tej sprawie od Niemiec nie uzyskano. Temat wrócił po zeszłorocznym kongresie partii, na którym prezes ogłosił, że Polska nigdy nie zrzekła się odszkodowań od naszych sąsiadów.
Powstał więc zespół parlamentarny, którego zadaniem jest oszacowanie poniesionych strat, a na jego czele stanął poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Niemcka strona twierdzi jednak, że kwestia reparacji została dawno uregulowana.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl