Łukaszenka podpisał dekret. Białoruś powołuje oficerów

Alaksandr Łukaszenka podpisał dekret "o poborze oficerów rezerwy do służby wojskowej". Do sił zbrojnych Białorusi może zostać powołanych do 250 osób.

Dekret Łukaszenki. Białoruś powołuje oficerów
Dekret Łukaszenki. Białoruś powołuje oficerów
Źródło zdjęć: © East News | BelTA
Mateusz Czmiel

11.03.2023 | aktual.: 11.03.2023 10:08

W komunikacie służb prasowych Białorusi czytamy, że jest to "konieczne dla zapewnienia jakościowego wyszkolenia rezerwy mobilizacyjnej oraz zwiększenia stanu obsady podstawowych stanowisk wojskowych oficerów Sił Zbrojnych".

Łukaszenka obiecał, słowa nie dotrzymał

W 2023 roku władze kraju będą mogły zwerbować do Sił Zbrojnych do 230 mężczyzn w wieku poniżej 27 lat oraz do 20 osób, które przeszły odpowiednie programy szkolenia oficerów rezerwy w oddziałach lub na wydziałach wojskowych, posiadają stopień wojskowy oficera i są wpisane do rejestru.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ministerstwo Obrony Białorusi wielokrotnie dementowało informacje o możliwej mobilizacji w związku z wojną Rosji z Ukrainą, twierdząc, że białoruskie komisje wojskowe przeprowadzają jedynie "rutynowe kontrole list poborowych".

Białoruś pod pantoflem Kremla

Przywództwo Białorusi poparło rosyjską agresję i zezwoliło na wykorzystanie infrastruktury wojskowej i przestrzeni powietrznej do inwazji armii rosyjskiej i ostrzału ukraińskich miast.

We wrześniu 2022 r. białoruskie władze zapowiedziały utworzenie z Rosją wspólnego zgrupowania wojsk ze względu na "konieczność przeciwstawienia się agresywnym zamiarom NATO i zapewnienia zdolności obronnych". Niedługo potem na Białoruś zaczęły przyjeżdżać pociągi z rosyjskimi żołnierzami i sprzętem, głównie opancerzonymi pojazdami kamaz do przewozu żołnierzy.

Według białoruskiego Ministerstwa Obrony w skład grupy wchodzi do 9 tysięcy rosyjskich żołnierzy, a także do 170 czołgów, do 200 pojazdów opancerzonych i do 100 dział.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w UkrainieAlaksandr Łukaszenkabiałoruś
Wybrane dla Ciebie