PolitykaDebata w Parlamencie Europejskim. Chodzi o polskie przepisy ws. edukacji seksualnej

Debata w Parlamencie Europejskim. Chodzi o polskie przepisy ws. edukacji seksualnej

W poniedziałek po godz. 20 w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się debata dotycząca edukacji seksualnej w Polsce. Wniosek w tej sprawie złożyła grupa socjalistów i demokratów. Uzyskał on wymaganą większość w PE.

Debata w Parlamencie Europejskim. Chodzi o polskie przepisy ws. edukacji seksualnej
Źródło zdjęć: © PAP

21.10.2019 | aktual.: 21.10.2019 21:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Wniosek przedstawiła liderka socjalistów i demokratów, Hiszpanka Iratxe Garcia Perez. Jak podaje PAP, w listopadzie europarlament może zorganizować głosowanie nad rezolucją w tej sprawie. Według socjalistów projekt ten doprowadzi do kryminalizacji edukacji seksualnej. Konserwatyści przekonują, że chodzi wyłącznie o zwalczanie pedofilii.

Projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który budzi wątpliwości europosłów przygotowała inicjatywa "Stop pedofilii". Autorzy projektu przekonują, że celem ich propozycji jest "zapewnienie prawnej ochrony dzieci i młodzieży przed deprawacją seksualną i demoralizacją".

- Edukacja seksualna ma chronić dzieci przed pedofilią, przed niechcianymi ciążami. Mówił o tym nawet Papież Franciszek. Jestem zdziwiona, że rząd PiS jest głuchy na te argumenty - mówiła podczas debaty Elżbieta Łukacijewska z PO. - Deprawacją nie jest edukowanie o seksie, ale odmawianie dostępu do rzetelnej wiedzy na temat własnego ciała, seksualności, sposobów antykoncepcji oraz zagrożeń płynących ze strony przestępców - dodała.

Należy dodać, że debata nie cieszyła się zbyt dużym zainteresowaniem europosłów. Jak wynika z nagrania udostępnionego przez europarlamentarzystę PiS Zdzisława Krasnodębskiego, posłanka Łukacijewska przemawiała do niemal pustej sali.

Posłowie PO-KO wnioskowali w minioną środę o odrzucenie projektu w całości. Większość parlamentarna nie przychyliła się do ich wniosku, ale opowiedziała się za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisji.

Przypomnijmy, projekt zakłada wprowadzenie możliwości karania "publicznego pochwalania i propagowanie seksualnej aktywności osób małoletnich". PiS zapowiedziało poparcie tej inicjatywy.

Gorąco w Sejmie. Nitras z kolejną karą

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (126)