Dariusz Piontkowski zastąpił Annę Zalewską. Sławomir Broniarz powiedział, co tym myśli
Rekonstrukcja rządu już za nami. Mamy nowego ministra edukacji. Annę Zalewską, która została europosłanką, zastąpił Dariusz Piontkowski. Czy lepiej sprawdzi się w roli ministra niż jego poprzedniczka? Na to pytanie w rozmowie z Interią odpowiedział szef ZNP Sławomir Broniarz.
04.06.2019 | aktual.: 28.03.2022 07:37
Rekonstrukcja rządu stała się faktem. Anna Zalewska jako szefowa resortu, była mocno krytykowana, zwłaszcza podczas strajku nauczycieli. Jej następcą został Dariusz Piontkowski, dotychczasowy wiceprzewodniczący sejmowej komisji edukacji.
- Cudów się nie spodziewam - powiedział w rozmowie z Interią szef ZNP. Według Broniarza po tej zmianie niewiele się zmieni. - Będzie tylko sprawnym administratorem spuścizny minister Anny Zalewskiej. Będzie administrował, pilnował, żeby rok szkolny przebiegał zgodnie z planem Zalewskiej, a ewentualne zawirowania związane z podwójnym rocznikiem nie obciążały jego samego, ale samorząd, nauczycieli i rodziców - ocenił szef ZNP.
Na tych słowach nie poprzestał. Jak stwierdził, Piontkowski "przez cztery miesiące będzie tylko administrował budynkiem". - Co może zrobić minister edukacji na cztery miesiące przed wyborami? Nawet jeśli jakiś plan przewiduje, że będzie też ministrem następnej kadencji, to te cztery miesiące będą skłaniały go do tego, by łagodzić napięcia i emocje - tłumaczył Broniarz.
Zobacz też: Zapytaliśmy Tuska i Schetynę o ich "konflikt"
Okazuje się, że szef ZNP ma doświadczenie z Piontkowskim. - Miałem z nim raz mało fortunną wymianę zdań, gdy podczas sejmowej komisji pokrzykiwał na mnie - mówił Broniarz. Zdradził też, że odpowiedział wtedy Piontkowskiemu: - Uprzejmie poprosiłem pana posła, by był łaskawy od czasu do czasu połączyć język z mózgiem, a wówczas wszyscy byśmy na tym zyskali.
Źródło: Interia
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl