Daniłow o kontrofensywie: Decyzja zapadnie w ostatniej chwili
Od wielu dni trwają spekulacje na temat celu i terminu ukraińskiej kontrofensywy. - Jeśli ktoś myśli, że mamy tylko jedną opcję, to nie jest to prawda. Nawet trzy opcje to mało - stwierdził sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow. Dodał przy tym, że decyzja w tej sprawie zostanie podjęta "w ostatniej chwili".
11.04.2023 | aktual.: 11.04.2023 14:10
W ostatnich tygodniach w ukraińskich i zachodnich mediach, a także opracowaniach analitycznych pojawiają się różne przypuszczenia dotyczące terminu i kierunku wiosennej kontrofensywy Kijowa przeciwko rosyjskim wojskom. Spekuluje się, że atak może nastąpić w obwodach zaporoskim, chersońskim lub ługańskim.
Ukraina zmieniła część swoich planów wojskowych z powodu wycieku tajnych dokumentów - podało CNN, powołując się na źródło zbliżone do ukraińskiego prezydenta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
- Nie wiem, z kim rozmawiał CNN. W każdym razie mogę powiedzieć, że liczba osób, które wiedzą o naszych planach na naszym terenie, jest bardzo ograniczona. I nie sądzę, by informator CNN miał z tym coś wspólnego - stwierdził sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, pytany o te doniesienia w programie "Tagesschau" w niemieckiej telewizji ARD.
Zobacz także
Decyzja o kontrofensywie zapadnie "w ostatniej chwili"
Daniłow przyznał, że Ukraina jest w stałym kontakcie ze swoimi kluczowymi sojusznikami, takimi jak USA, Wielka Brytania, Niemcy i Polska, ale informacje dotyczące kontrofensywy są ściśle tajne. - Jeśli ktoś myśli, że je ma, gratuluję mu. Ale nie wiem, skąd mógł je zdobyć - stwierdził.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy podkreślił, że Ukraina ma kilka opcji kontrofensywy, a decyzję o jej podjęciu "podejmie w ostatniej chwili". - Zrobi to Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny - stwierdził Daniłow.
"Tajne służby muszą być bardziej czujne"
Pytany o wyciek tajnych dokumentów, dotyczących między innymi Ukrainy, odparł, że nie robi to na nim wrażenia. - Niektóre informacje, które można tam znaleźć, wcale nie były tajne. Można je znaleźć w publicznie dostępnych źródłach - stwierdził.
- Jeśli chodzi o inne informacje - jeśli faktycznie były utajnione - agencje w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii będą dokładnie wiedzieć, skąd one pochodzą. I dlaczego pojawiły się właśnie teraz - dodał.
- Tajne służby muszą być bardziej czujne, jeśli chodzi o tajne dokumenty - stwierdził Daniłow.
Źródło: tagesschau.de, ukrinform.ua