Daniel Obajtek nie był "prześwietlony" przez służby? ABW nie komentuje sprawy
Choć prezesi najważniejszych spółek Skarbu Państwa byli w przeszłości weryfikowani przez służby, inaczej miało być w przypadku Daniela Obajtka, prezesa PKN Orlen - poinformowało tvn24.pl. Biuro prasowe koncernu wydało specjalne oświadczenie, z kolei Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie komentuje tych informacji.
O sprawie poinformował we wtorek tvn24.pl. Według doniesień serwisu, służby specjalne nie przeprowadziły weryfikacji wobec Daniela Obajtka, prezesa PKN Orlen.
Były wójt Pcimia w 2015 roku został prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która zajmuje się m.in. rozdysponowywaniem unijnych dotacji dla rolników. Mimo że w przeszłości każdy z jej szefów był dokładnie weryfikowany przez służby, w tym przypadku miało być inaczej.
Jak informuje serwis, pomimo że Daniel Obajtek kierował m.in. rządową agencją ARiMR, a następnie Energą i Orlenem, nigdy nie otrzymał poświadczeń dopuszczających go do tajemnic państwowych. "Nigdy nie poddał się on niezwykle skrupulatnej procedurze, którą przeprowadza Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego lub Służba Kontrwywiadu Wojskowego" - czytamy w artykule tvn24.pl.
- Istnieją dwie formy weryfikacji kandydatów na najważniejsze stanowiska w państwie. Pierwsza, nieformalna, to tzw. wirówka. Drugi, znacznie precyzyjniejszy mechanizm, wiąże się z przyznaniem dostępu do tajemnic państwowych - przekazał w rozmowie z tvn24.pl Paweł Wojtunik, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Orlen: "Prezes posiada poświadczenia bezpieczeństwa"
W specjalnym oświadczeniu Orlen twierdzi z kolei, że "nie jest prawdą, iż Daniel Obajtek nie zdobył poświadczeń dopuszczających go do tajemnic państwowych". Jak czytamy, "prezes zarządu PKN Orlen posiada poświadczenia bezpieczeństwa uprawniające do dostępu do informacji niejawnych do klauzuli poufne, które pozwalają mu sprawować funkcję zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, również w zakresie bezpieczeństwa”.
"Pragniemy również przypomnieć, że Pan Daniel Obajtek był kontrolowany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w zakresie składanych oświadczeń majątkowych. Pierwsza kontrola obejmowała lata 2006-2010 i zakończyła się 18 września 2012 r. Drugi raz weryfikacja dotyczyła oświadczeń składanych w latach 2013-2018 i trwała blisko siedem miesięcy. Potwierdziło to również Centralne Biuro Antykorupcyjne w specjalnym oświadczeniu" – napisał Orlen, komentując te doniesienia.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała z kolei krótko, że nie zamierza komentować sprawy.