Ostatnie pożegnanie. Tłumy na pogrzebie Damiana Sobola
Damian Soból, wolontariusz, który zginął w izraelskim ostrzale konwoju humanitarnego w Strefie Gazy, został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Jak napisał w liście kondolencyjnym szef MSZ Radosław Sikorski, wierzy, że Damian będzie wzorem dla tysięcy wolontariuszy.
Uroczystości pogrzebowe Damiana Sobola rozpoczęły się w sobotę od modlitwy różańcowej w kościele pod wezwaniem św. Józefa, położonym przy ul. św. Jana Nepomucena w Przemyślu.
Bezpośrednio przed mszą św. doradca prezydenta Dariusz Dudek odczytał list skierowany do uczestników uroczystości. Następnie wręczył rodzinie zmarłego Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, który został przyznany polskiemu wolontariuszowi pośmiertnie. Jak zaznaczono, odznaczenie to zostało przyznane zmarłemu za jego wybitne zasługi w działalności na rzecz osób potrzebujących pomocy i wsparcia.
"Działalność Damiana przynosiła chlubę nie tylko jemu samemu, ale także wszystkim Polakom. Niech wyrazem naszego głębokiego szacunku i niegasnącej pamięci o nim będzie pośmiertnie przyznany Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Składam wyrazy głębokiego współczucia bliskim, przyjaciołom i współpracownikom zmarłego. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie" - napisał prezydent Duda w liście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wojna w Ukrainie a bezpieczeństwo Polski w Unii. "Trzeba dokonać wyboru"
Ostatnie pożegnanie Damiana Sobola
Podczas homilii, bp pomocniczy Archidiecezji Przemyskiej Krzysztof Chudzio zwrócił uwagę na liczną obecność osób, które przyszły do kościoła, aby pożegnać Damiana Sobola. Jak mówił, "przybyliśmy tutaj tak licznie, aby zamanifestować naszą wdzięczność, podziw i solidarność w przywiązaniu do tych wartości, którymi żył i dla których nie zawahał się nawet oddać życia, nieustraszony wolontariusz (...) Damian" – podkreślił duchowny.
Biskup dodał, że "troska o dobro i godność każdego człowieka oraz wrażliwość na ludzką krzywdę czyniły go godnym zaufania".
Po zakończeniu mszy św., wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul odczytała list kondolencyjny od ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego. W liście tym, szef resortu przypomniał, że Damian Soból stał się jedną z ofiar ostrzału ze strony armii izraelskiej, gdy wraz ze swoimi kolegami z organizacji World Central Kitchen niósł pomoc głodującym mieszkańcom Strefy Gazy.
List kondolencyjny Sikorskiego
"Damian Soból w przeszłości niósł pomoc mieszkańcom Afryki i Turcji, a w rodzinnym Przemyślu, (...) pomagał Ukraińcom, kobietom i dzieciom uciekającym przed rosyjskimi bombami. Takie postacie są świadectwem człowieczeństwa, dowodem, że nawet w najgorszych czasach wojen, krwi i łez, znajdują się dzielni ludzie, którzy mroczny świat konfliktów rozświetlają swoją postawą pełną miłości bliźniego i oddania drugiemu człowiekowi. Wierzę, że wartości które reprezentował żyją w sercach tysięcy wolontariuszy, a Damian będzie dla nich wzorem. Niech spoczywa w pokoju" - napisał w liście kondolencyjnym Sikorski.
W uroczystej mszy św. oprócz rodziny i bliskich Damiana Sobola uczestniczyli przedstawiciele władz państwowych, a także ambasador Palestyny w Polsce Mahmoud Khalifa oraz założyciel World Central Kitchen Jose Andres.
Po godzinie 12.00 kondukt żałobny liczył kilkaset osób. Damian Soból spoczął na Cmentarzu Głównym przy ul. Słowackiego, w kwaterze P-76.
Śmierć polskiego wolontariusza
Damian Soból zginął 1 kwietnia br. w wyniku ataku na konwój organizacji humanitarnej World Central Kitchen, która dostarczała żywność w Strefie Gazy. Konwój został ostrzelany z powietrza przez wojsko izraelskie w nadmorskim mieście Dajr al-Balah w centralnej części Strefy Gazy. Zginęło siedem osób, w tym obywatele Australii i Wielkiej Brytanii, jedna osoba z obywatelstwem amerykańsko-kanadyjskim oraz palestyński kierowca.
Czytaj także: