Bez zaplecza politycznego bez szans na dużą politykę
Z wpływami Jana Rokity Donald Tusk musiał liczyć się od momentu powstania Platformy (Rokita był przywódcą silnej grupy polityków Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, które w 2001 roku weszło wtedy do tworzącej się partii). Jednak w kolejnej kadencji, po tym, jak Tusk zaczął ograniczać jego wpływy, "premier z Krakowa" pozostał bez zaplecza politycznego.
W efekcie Rokita sam odszedł z Platformy.