Czystki w Platformie
Poczet wykluczonych z Platformy
Metoda Schetyny i Tuska. Poczet wykluczonych z Platformy
Inne czasy, inne metody, ale finał taki sam. Jak skutecznie utrzymać się u władzy? Dzięki sprawnemu eliminowaniu konkurencji. Tę lekcję dobrze odrobili stojący na czele Platformy Obywatelskiej wcześniej Donald Tusk, a potem Grzegorz Schetyna.
Zobaczcie, za co i w jakich okolicznościach zostali wyrzuceni albo sami odchodzili kolejni politycy PO - Jan Rokita, Andrzej Olechowski czy Jacek Protasiewicz..
(WP, PAP, TVN24)
"Szkodzenie wizerunkowi, działanie na szkodę partii"
W środę, poza Platformą Obywatelską niespodziewanie znaleźli się posłowie: Jacek Protasiewicz (na zdjęciu), Michał Kamiński i Stanisław Huskowski. Z PO wykluczony został też radny sejmiku lubuskiego Tomasz Możejko.
Politycy zostali wykluczeni "za szkodzenie wizerunkowi partii i działanie na szkodę Platformy Obywatelskiej". Nieoficjalnie mówi się, że wszystko przez krytykowanie przewodniczącego Grzegorza Schetyny.
Protasiewicza obwiniano też za doprowadzenie do rozłamu w dolnośląskiej PO, sugerując jego udział w sprawie przejścia wrocławskich radnych Platformy do Nowoczesnej.
"Wielokrotne złamanie klubowego regulaminu"
Michał Kamiński pod koniec maja został zawieszony na miesiąc w prawach członka klubu PO za "wielokrotne złamanie klubowego regulaminu". Chodziło o to, że nie zgłaszał partii swoich wystąpień w mediach.
List otwarty i otwarta krytyka
Z kolei Stanisław Huskowski miał zostać wyrzucony z Platformy za napisanie listu otwartego do członków partii, w którym krytykował Grzegorza Schetynę za rozmowy, które prowadził z Prawem i Sprawiedliwością w sprawie koalicji na Dolnym Śląsku.
Na obrzeżach partii
Wprawdzie Andrzej Olechowski (jeden z założycieli PO) był znacznie popularniejszy od Donalda Tuska, ale nie miał zaplecza politycznego. Jednak spróbował swoich sił w wyborach na prezydenta Warszawy. Trzecie miejsce, za Lechem Kaczyńskim i Markiem Balickim, w 2002 roku było porażką. Wtedy Donald Tusk zaczął go systematycznie marginalizować. Jeszcze przez kilka lat Olechowski pozostawał w Platformie, którą zresztą sam zakładał, ale nie miał w niej już nic do powiedzenia.
Bez zaplecza politycznego bez szans na dużą politykę
Z wpływami Jana Rokity Donald Tusk musiał liczyć się od momentu powstania Platformy (Rokita był przywódcą silnej grupy polityków Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego, które w 2001 roku weszło wtedy do tworzącej się partii). Jednak w kolejnej kadencji, po tym, jak Tusk zaczął ograniczać jego wpływy, "premier z Krakowa" pozostał bez zaplecza politycznego.
W efekcie Rokita sam odszedł z Platformy.
"Ułatwiłem premierowi życie"
- Donald Tusk jasno zadeklarował w ubiegłym tygodniu, że w tym tygodniu postawi wniosek o wyrzucenie mnie z Platformy. Moja decyzja jest podyktowana chęcią ułatwienia premierowi życia - stwierdził we wrześniu 2013 roku Jarosław Gowin wychodząc z Platformy.
O odejściu Gowina z PO mówiło się już wcześniej. Jeszcze jako minister sprawiedliwości nie poparł projektu ws. związków partnerskich, zdecydowanie odcinając się od proponowanych rozwiązań.
Potem złamał dyscyplinę w dwóch głosowaniach nad rządową nowelizacją ustawy o finansach publicznych. Następnie, "postawił się poza partią" (jak oceniali politycy tej partii), kiedy wystartował na szefa PO i w swojej kampanii ostro krytykował premiera Donalda Tuska za brak realizacji programu wyborczego partii.