Czy wiceminister obrony narodowej brał łapówki?
We wrześniu zacznie się proces Romualda
Szeremietiewa, byłego wiceministra obrony narodowej oskarżonego o
korupcję - informuje "Rzeczpospolita".
02.07.2005 | aktual.: 03.07.2005 18:12
- Dokładny termin będzie znany w przyszłym tygodniu - powiedział "Rzeczpospolitej" sędzia Jacek Matusik, przewodniczący VII Wydziału Karnego Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia, w którym sprawa czeka na rozpoznanie. - Sędzia referent zapoznał się już z aktami sprawy - dodał.
Śledztwo w sprawie wiceministra i jego asystenta Zbigniewa Farmusa wszczęto w lipcu 2001 r., po publikacji w "Rzeczpospolitej" pt. "Kasjer z Ministerstwa Obrony". Asystent byłego wiceszefa Ministerstwa Obrony Narodowej Romualda Szeremietiewa jest oskarżony o żądanie 150 tysięcy dolarów łapówek od firm zbrojeniowych, przyjęcie 20 tysięcy dolarów i ujawnienie tajnych dokumentów.
Warszawski sąd nie może jednak zakończyć procesu przeciwko niemu. W piątek po raz kolejny nie stawił się bowiem na wezwanie ostatni świadek w tym procesie - Paul Bester, obywatel Republiki Południowej Afryki, związany z jednym z koncernów zbrojeniowych. - Jest szansa, że przyjdzie na przesłuchanie 12 lipca - dowiedziała się "Rz" w referacie prasowym Sądu Okręgowego w Warszawie.