Ponad 4000 internautów odpowiedziało do czwartku na pytanie Wirtualnej Polski: czy pomożesz powodzianom? 72% ankietowanych zadeklarowało swoją pomoc. 14% definitywnie nie pomoże potrzebującym. 14% jeszcze się waha.
Dość dobitnie sprawę potraktowała Ela, która napisała: Kto nie pomoże powodzianom, ten jest cham i dupek.
Pomoc powodzianom jest naszym moralnym obowiązkiem. Nikt nie wie czy to nas osobiście to nie spotka - napisała Jola d.
Pomagają nie tylko ci, których podobny kataklizm może kiedyś spotkać, ale również tacy, którzy powódź już przeżyli: 4 lata temu mój dom został zniszczony przez powódź i wiem, jak teraz ci ludzie się czują. Gdyby nie pomoc ludzi nie mielibyśmy co jeść. Pomogę na pewno - pisze Krzysztof Marcinkowski.
Z kolei K jak Q stwierdził, że powodzianom nie należy udzielać pomocy materialnej, gdyż mogli oni ubezpieczyć swoje domy. Ostro replikuje Dorota, która zauważa, że niskie stawki ubezpieczeniowe nie dotyczą mieszkańców terenów zalewowych, a czasami ubezpieczalnie w ogóle nie mają dla nich ofert.
Przy okazji, jak zwykle dostało się politykom, zarówno rządzącej prawicy, jak i opozycji. Internauci oskarżają ich o brak dobrej woli, niewystarczającą pomoc, malwersacje, za które płacą prości ludzie i zbijanie politycznego kapitału na powodzi. Zamiast latać helikopterem i tracić benzynę, mogliby te pieniądze dać powodzianom, ale nie!!! Oni musza sobie popatrzeć, jak ludzie się topią. Myślą, że jak pogłaszczą dziecko po głowie, to sprawa załatwiona - pisze zbulwersowany Maggi.(ck)
Zobacz także:
w WP-Wiadomości: Jak pomóc powodzianom