Czy Polska ma się bać Putina? Wiceszef MSZ: Zagrożenie istnieje
Rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował, że Polska chce uruchomienia art. 4 NATO. - Artykuł 4 to ostatni krok przed działaniami o charakterze obronnym i militarnym. To krok polityczny - komentował w programie "Newsroom" WP wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński. - Polega on na przeprowadzeniu nagłych konsultacji w sytuacji, gdy bezpośrednio zagrożone jest bezpieczeństwo któregokolwiek z członków. Ukraina nie jest członkiem NATO, ale wojna wywołana przez Rosję tuż przy naszej granicy to jest bezpośrednie zagrożenie państw NATO. Podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu tych działań, aby przygotować ewentualne kroki na kolejne dni. (...) Trzeba mieć świadomość, że zagrożenie istnieje, nawet jeśli nie jest tak poważne, jak wokół Ukrainy. Rosja nie ustaje w atakach, także w działaniach hybrydowych, cybernetycznych, nawet w państwach NATO - tłumaczył wiceszef polskiej dyplomacji. - Jesteśmy obiektem cyberataków ze strony Rosji i Białorusi bez przerwy, od tygodni. Te ataki się powtarzają na większą lub mniejszą skalę. Są to najczęściej nieudane próby. (...) Jeśli zachowamy odpowiednie środki ostrożności, to będziemy w stanie znaczną część tych ataków odpierać. (...) Ja mogę doradzić, żeby niezwykle uważać na różne podejrzane strony i maile. To mogą być próby ataku i złamania zabezpieczeń - wskazywał Jabłoński.