PolskaCzy Korwin-Mikke propagował faszyzm w telewizji?

Czy Korwin-Mikke propagował faszyzm w telewizji?

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów wszczęła z urzędu postępowanie sprawdzające, dotyczące faszystowskiego gestu pozdrowienia, który w programie "Magazynu 24 godziny" w TVN 24 wykonał b. szef UPR Janusz Korwin-Mikke.

Czy Korwin-Mikke propagował faszyzm w telewizji?
Źródło zdjęć: © WP.PL

25.09.2008 | aktual.: 25.09.2008 14:33

Postępowanie wszczęte zostało w sprawie, z artykułu 256, dotyczącego publicznego propagowania treści faszystowskich - powiedziała rzeczniczka warszawskiej prokuratury okręgowej Katarzyna Szeska. Prokuratura zwróci się do telewizji TVN24 o udostępnienia nagrania programu.

Zgodnie z Kodeksem karnym za propagowanie treści faszystowskich lub nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych grozi nawet do dwóch lat więzienia.

Do wyjaśnianego przez prokuraturę incydentu doszło w środę pod koniec programu. Korwin-Mikke wykonał faszystowski gest mówiąc o swoim sprzeciwie wobec wprowadzenia w Polsce euro. Poprzedził go słowami: póki w Ameryce było 25 banków, które drukowały pieniądze, banki konkurowały ze sobą. Kiedy wprowadzono ein Reich, ein Volk, ein euro, to rząd zaczął dodrukowywać pieniądze. Amerykański rząd dodrukowuje pieniądze, a więc psuje pieniądze. To jest niedopuszczalne.

Kiedy prowadzący program zwrócił uwagę szefowi UPR, że w Polsce ten gest jest zakazy, Korwin-Mikke zasłaniał się wolnością słowa. Obecny w studio Piotr Ikonowicz skomentował: zamówił pięć piw. Od takiego zachowania odcięła się macierzysta partia polityka. W oświadczeniu przesłanym mediom Unia Polityki Realnej podkreśliła, że Korwin-Mikke jest tylko członkiem partii, a nie jej liderem (przestał być prezesem UPR w 2002 roku) i wypowiada się jedynie w swoim imieniu.

Korwin-Mikke w specjalnym oświadczeniu napisał, że nie widzi w swym zachowaniu nic złego. "W dyskusji nt. wprowadzania euro oświadczyłem, za śp. prof. Fryderykiem von Hay'kiem, że Wspólnota Europejska miała niepowtarzalną chyba szansę stworzenia obszaru, na którym swobodnie konkurowałoby 25 walut - bo jestem za wolną konkurencją, a nie za zasadą "Ein Reich, ein Volk, ein euro" - co zilustrowałem gestem używanym w prekursorce Unii Europejskiej, czyli Wielkiej Rzeszy. Nie rozumiem problemu. Po pierwsze: mamy konstytucyjną wolność słowa. A po drugie: od kiedy anty-faszystowskie wypowiedzi są w Polsce zakazane?" - napisał Korwin-Mikke.

W 2002 r. Sąd Najwyższy uznał, że publiczne wykonanie gestu "Heil Hitler" jest przestępstwem - jeśli jest związane z zamiarem przekonania do faszyzmu. Ta wykładnia formalnie wiązała jedynie sąd w Olsztynie, który wówczas zwrócił się do SN z pytaniem o zakres propagowania faszyzmu. Jest jednak wskazówką, którą mogą - choć nie muszą - brać pod uwagę inne sądy i prokuratury.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)