W tym roku próbna matura z matematyki ma wyglądać zupełnie inaczej niż w latach ubiegłych. Planuje się, by zafoliowane arkusze dotarły do szkół w dniu egzaminu, a prace sprawdzili zewnętrzni egzaminatorzy. I tu pojawia się problem. Nadal nie ma pieniędzy na zapłacenie za ich pracę.
Wniosek o przelanie pieniędzy na sprawdzanie próbnej matury został wysłany do ministra finansów dwa tygodnie temu. Na razie nie ma odzewu - zaznacza "Dziennik Polski".