Czwarta fala koronawirusa w Europie. Do tych państw lepiej nie podróżować
Czwarta fala koronawirusa objęła już niektóre państwa w Europie. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób uznało za niebezpieczne - pod względem przyrostu zakażeń - greckie, południowe wyspy egejskie. ECDC odradza podróże na Mykonos, Santorini i Rodos. Na mapie zakażeń czerwonym kolorem oznaczone zostały także dwie włoskie wyspy.
Czwarta fala koronawirusa rozpoczęła się już w niektórych częściach Europy. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) w czwartek poinformowało o zagrożeniu, wynikającym z wysokiego przyrostu zakażeń w poszczególnych krajach. Bardzo dużym ryzykiem epidemicznym - według ECDC - obarczone są południowe wyspy egejskie Grecji. Chodzi o Santorini, Rodos i Mykonos.
Na mapie zakażeń ECDC powyższe wyspy oznaczono kolorem "ciemnoczerwonym". W terminologii, którą posługuje się ECDC, oznacza to, że nie powinniśmy w żadnym wypadku podróżować do tych miejsc, o ile nie jest to absolutnie konieczne.
Niewskazane są zatem podróże do najbardziej popularnych miejsc w Grecji. Archipelag 13 wysp na Morzu Egejskim przyciąga zazwyczaj latem miliony podróżnych - pisze Reuters.
Czwarta fala koronawirusa w Europie. ECDC odradza podróże do tych krajów
Wysoki wskaźnik zakażeń ECDC obserwuje także na włoskich Sardynii i Sycylii. Obydwie wyspy zostały oznaczone kolorem czerwonym. Większość regionów we Włoszech oznaczona jest na żółto - to oznacza obszary niskiego ryzyka epidemicznego. Abruzja, Molisa, Apulia, Basilicat, Dolina Aosty i Piemont uznane są za strefę zieloną, czyli bezpieczną.
Liczba zakażeń we Włoszech wciąż rośnie. W czwartek odnotowano kolejny duży przyrost - 6171 nowych przypadków. W ciągu ostatniej doby we Włoszech zmarło 19 osób. Łączny bilans ofiar w tym kraju wynosi obecnie 128 029.
Czwarta fala koronawirusa we Włoszech
Jak szacuje medyczna fundacja Gimba, analizujące dane epidemiczne, we Włoszech rozpoczęła się czwarta fala pandemii koronawirusa.
Umieszczenie regionu na liście obszarów wysokiego ryzyka pozwala krajom UE na łatwiejsze ustalanie, gdzie powinny obowiązywać zaostrzone rygory sanitarne, wymagające np. wprowadzenia nakazu odbywania kwarantanny po podróży czy obowiązku przeprowadzania testów na koronawirusa.
Przeczytaj także: