Cztery wiece w cztery godziny. Sprawdzamy, jak Mentzen to robi

Cztery 27-minutowe wystąpienia, w czterech miastach oddalonych od siebie o kilkadziesiąt kilometrów, w przeciągu zaledwie czterech godzin. Sławomir Mentzen w tej kampanii wyborczej odbył już ponad 250 takich spotkań. Sprawdziłem, o kim najczęściej mówi i z jakimi tematami dociera do uczestników wieców.

Trasa Sławomira Mentzena w środę 9 kwietniaTrasa Sławomira Mentzena w środę 9 kwietnia
Źródło zdjęć: © WP
Paweł Buczkowski

Jest środa, godzina 15:47, kiedy Sławomir Mentzen pojawia się na placu Wolności w Kraśniku. Na scenie przemawia już Rafał Mekler, lokalny działacz Konfederacji. To pierwszy wiec tego dnia, kandydat na prezydenta przybył chwilę wcześniej, więc ma czas na selfie z sympatykami. Po kilku minutach Mentzen znika w partyjnym namiocie, po czym wychodzi na scenę o godz. 16:10.

27-minutowe przemówienie kandydata Konfederacji na prezydenta RP przypomina występ stand-upera. Pełno kąśliwych dowcipów o politykach PO, czy absurdach Unii Europejskiej. Od czasu do czasu pojawia się uderzenie w poważniejszy ton: służby zdrowia, imigrantów czy wojska.

Wiec Sławomira Mentzena w Kraśniku
Wiec Sławomira Mentzena w Kraśniku © WP | Paweł Buczkowski

Przed sceną widok, którego nie da się dostrzec u żadnego innego kandydata na prezydenta. Tłumy nastolatków. Niektórzy z dala, w swoim gronie, niekiedy nawet niespecjalnie przejmujący się słowami Mentzena. Po prostu traktujący go jak celebrytę z TikToka. Inni blisko, nawet w pierwszych rzędach, po to, żeby po przemówieniu spróbować zrobić selfie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"To wywołało panikę". Trzaskowski chce "podpromować" Nawrockiego?

Starsze osoby też widać. Pan Ryszard do Kraśnika przyjechał z Trzydnika Dużego.

- Ja bym dał szansę na zmianę. Historia wskazuje na to, że PiS, na które do tej pory głosowałem... i PO, która jest przy władzy, to są partie wypalone, w tym sensie, że nic dobrego nie można się po nich spodziewać - mówi Ryszard. Dodaje, że jeszcze się zastanawia nad Karolem Nawrockim, ale wybierze raczej Mentzena.

- Nasza władza robi pośmiewisko z Polski, np. jak Duda czekał na prezydenta Stanów Zjednoczonych, gdzieś tam na zaścianku. My mamy swoją godność, jesteśmy mocnym państwem, tylko potrzebujemy mocnej władzy, a nie mamy takiej - dodaje Ryszard.

O 16:37 Mentzen kończy przemawiać w Kraśniku i błyskawicznie znika, bo przed nim 32 km do Janowa Lubelskiego. Drogą ekspresową S19 to jednak tylko 24 minuty i już o 17:14 lider Konfederacji zaczyna przemawiać na placu Wolności w Janowie Lubelskim.

- Często te same słowa leciały. Może to być mój kandydat, ale oczekuję na konkrety - mówi mi Bogdan, po wysłuchaniu wystąpienia Mentzena. Kiedy wyrażał swoje wątpliwości, była godzina 17:43, a Sławomir Mentzen już pędził na hulajnodze do samochodu. O 18:16 zaczynał swoje wystąpienie w położonym o 36 kilometrów dalej Nisku. Oba miasta łączy ekspresówka, więc przejazd zajmuje 23 minuty.

- Panie Mentzen! Panie Mentzen, mogę zdjęcie?! - wykrzykiwał młody człowiek pod sceną, kiedy polityk po zakończeniu przemówienia w Nisku zeskoczył z wysokiej na metr sceny na placu Wolności. Natychmiast obskoczyli go z telefonami, ale niewielu udało się zrobić wspólne zdjęcie.

Mentzen przedarł się przez tłum, zniknął w namiocie, po czym wskoczył na zaparkowaną tam hulajnogę i pospiesznie odjechał. Bo jest godzina 18:47, a o godz. 19:30 zaczyna się wiec na placu Wolności w Biłgoraju. Jadąc zgodnie z przepisami, 46-kilometrowa trasa jest do pokonania w 44 minuty.

Wszystko na styk, ale nie ma opóźnień, a uczestnicy wieców się nie nudzą. Bo zanim Mentzen w Nisku skończy przemawiać, o godz. 18:24 do swojego BMW wsiada poseł Konfederacji Bartłomiej Pejo. I do Biłgoraja dociera wcześniej. Tam przemawia do zgromadzonych, podobnie jak szczególnie gorąco oklaskiwana europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik.

Trasa Sławomira Mentzena w środę 9 kwietnia
Trasa Sławomira Mentzena - środa, 9 kwietnia. Na mapie godziny rozpoczęcia wieców. Moment przybycia Sławomira Mentzena nieco się różnił © WP

Mentzen do młodzieży: "zadzwońcie do babci"

Problem z nastolatkami jako "wyborcami" jest taki, że może i zrobią zasięgi na TikToku, ale nie pójdą 18 maja głosować, bo jeszcze nie mają dowodów osobistych. 17-letnia Julia z Kraśnika, żeby dobrze widzieć wystąpienie kandydata Konfederacji, wdrapała się aż na cokół pomnika Józefa Piłsudskiego.

- Chciałam bardzo zobaczyć pana Sławomira. Podzielam jego poglądy polityczne i uważam, że bardzo dobrze by kierował naszym społeczeństwem. Jestem za nim i gdybym mogła głosować, to bym na pewno oddała głos na niego - mówi mi Julia.

Julia na pomniku w Kraśniku
Julia na wiecu Sławomira Mentzena w Kraśniku © WP

Ale dla takich osób, które są za nimi, ale nie mają jeszcze prawa głosować, Mentzen ma zadanie. Pod koniec każdego swojego przemówienia apeluje, żeby zadzwonili do swoich babć i dziadków i namówili ich do głosowania na niego.

- Ja nie mam kontaktu z waszymi dziadkami. Wy macie ten kontakt. Zadzwońcie do nich, porozmawiajcie z nimi, niech to będzie wasz wkład w tę kampanię - mówi Mentzen.

Mentzen w bastionie PiS Nawrockiego nie krytykuje

Jednak starszych wyborców, tradycyjnie popierających PiS, również na wiecach Sławomira Mentzena nie brakuje. Co nie oznacza, że to on jest ich kandydatem pierwszego wyboru.

W ostatnich wyborach parlamentarnych w Janowie Lubelskim PiS miało aż 59 proc. głosów, a Konfederacja zaledwie 7 proc. W pozostałych odwiedzonych w środę miastach jest podobnie. Mentzen zaś podczas swojego 27-minutowego przemówienia ani razu nie wspomina o Karolu Nawrockim... Wśród uczestników wiecu są bowiem jego potencjalni wyborcy, którzy w pierwszej turze poprą jednak kandydata PiS.

- W moim sercu w pierwszej kolejności jest Nawrocki, a drugi jest Mentzen - przyznaje seniorka Jadwiga z Janowa Lubelskiego. - Jeżeli Nawrocki nie przejdzie, to w drugiej turze będę głosować na Mentzena. Ma program taki, z którym ja się solidaryzuję. Myślę o przyszłości Polski dla naszych dzieci i wnuków.

Sławomir Mentzen w Janowie Lubelskim
Sławomir Mentzen w Janowie Lubelskim © WP | Paweł Buczkowski

- Bardzo dobre przemówienie Mentzena. Jestem na rozdrożu między nim a Nawrockim - mówi mi emeryt Antoni Mazur z Janowa Lubelskiego. - Ale w tej chwili to wątpię w ogóle w demokrację po wyroku sądu administracyjnego. Likwidują telewizję Republika, ucinają koncesję - dodaje zmartwiony.

Według najnowszego sondażu United Surveys dla WP trzeci Sławomir Mentzen ma 18,8 proc. głosów i prawie dogania Karola Nawrockiego (20,1 proc.). Zmianę nastrojów w bastionie PiS politycy Konfederacji wyczuwają i głośno o niej mówią. - Gdyby głosowała Lubelszczyzna, gdybyście wy wybierali, Sławomir Mentzen miałby już drugą turę - podkreślał w Kraśniku poseł Witold Tumanowicz.

Trzaskowski x 13

Jeśli Mentzen nie atakuje Nawrockiego, to o kim mówi? Głównym celem jest Rafał Trzaskowski. Nazwisko prezydenta Warszawy podczas przemówienia w Janowie Lubelskim pojawiło się aż 13 razy. A to w kontekście budowy toalety ("kibloschronu", jak mówi Mentzen) za 650 tys. zł, gipsowego jaja za 200 tys. zł na placu Pięciu Rogów w Warszawie, czy tego, że chciał zakazać Marszu Niepodległości.

Na drugim miejscu znalazł się Donald Tusk (6 razy) oraz Szymon Hołownia (2 razy). Nieco więcej Sławomir Mentzen o marszałku Sejmu mówił w środę tylko raz, podczas pierwszego wiecu w Kraśniku. Wtedy nawiązał do przegranego przez siebie procesu wyborczego z Hołownią.

Nie wiedzieć czemu Mentzen na każdym z czterech środowych wieców naśmiewał się też z rzekomej niekompetencji ministra rozwoju Krzysztofa Paszyka, osoby niemal nierozpoznawalnej na wschodzie Polski.

Migranci x 15

Jeszcze częściej niż o Trzaskowskim, Sławomir Mentzen mówi na swoich wystąpieniach o migrantach (15 razy). Za to również najbardziej kochają go uczestnicy wieców.

- Tutaj w naszym regionie imigracja to jeszcze nie jest taki problem, ale już Stalowa Wola zauważa, a Rzeszów nie wspomnę - mówi Łukasz Szczerbaty z Niska. - Ja bym chciał, żeby Mentzen został prezydentem, a pani Zajączkowska-Hernik w przyszłości premierem. Bardzo to by była zgrana para w rządzie i myślę, że w końcu coś by się zmieniło. Oni mówią tak jak zwykli ludzie - dodaje.

Ewa Zajączkowska-Hernik na wiecu w Kraśniku
Ewa Zajączkowska-Hernik na wiecu w Kraśniku © WP

- Mam dość - rzuca Michał Dyjewski z Niska. Przyznaje, że w przeszłości głosował na PiS, ale teraz już tego nie powtórzy. - Kandydat ze strony PiS-u niestety nie przemawia do mnie. Jakbym był kawalerem, to może patrzyłbym inaczej. A teraz mam dwójkę dzieci i muszę zadbać o ich przyszłość. Obawiam się, że jeśli wejdą do nas ci imigranci, to będą dużym zagrożeniem. Historię w szkołach też chce się fałszować - zarzuca.

Michał nawiązuje do kwestii edukacji, więc wtrącam, że zdaniem Mentzena studia powinny być płatne. - Ale tu chodzi o to, że płatne mają być studia typu lalkarstwo czy coś w tym stylu, nie oszukujmy się, to są studia niepotrzebne - odpowiada Michał.

Na wiecu w Nisku grupa wolontariuszy, przy okazji rozdających ulotki Młodzieży Wszechpolskiej (z hasłem "Kontrrewolucja trwa! Dołącz do nas"), zbiera także podpisy przeciwko przyjmowaniu migrantów. List otwarty z nazwiskami ma trafić do Sejmiku Województwa Podkarpackiego.

Sławomir Mentzen na wiecu w Kraśniku
Sławomir Mentzen na wiecu w Kraśniku © WP | Paweł Buczkowski

Podczas swoich przemówień temat imigrantów Mentzen łączy z absurdami unijnej polityki w zakresie rolnictwa. Mówi o Zielonym Ładzie (7 razy), ale i o... kurach.

- Unia Europejska wymyśliła, żeby rejestrować kury, a w tym samym czasie do mnie wpadają setki tysięcy nierejestrowanych imigrantów. Niech się tymi imigrantami zajmą, a nie kurami. Co komu przeszkadzają kury? Kury nie zwiększają przestępczości, a imigranci zwiększają - mówi Mentzen, a słuchający go głośno się śmieją.

- Ja na PiS głosowałem. Ale teraz na Mentzena, mądrze gada - deklaruje emeryt Adam z Niska. - Chodzi o rolników, żeby tak ich nie gnębić. Ludzie się zadłużyli, maszyn nakupili, panie, ten Zielony Ład to jest w tej chwili dla rolnika zarżnięcie. Prąd taki drogi - dodaje.

Kolejny temat w przemówieniach Mentzena to służba zdrowia (9 razy). Konkretów nie ma, jest tylko zarzut wobec Ministerstwa Zdrowia, że rzekomo nigdy nawet nie sprawdziło, jak system działa w innych krajach. Ale ten temat również trafia na podatny grunt.

- Służba zdrowia u nas leży. Idę do lekarza rodzinnego z kolanem, a potem czekam 7 miesięcy, żeby spotkać się z ortopedą. A prywatnie z tym samym lekarzem, w tej samej placówce, mogę się spotkać za dwa tygodnie. NFZ na dobrą sprawę wyciąga od nas pieniądze, a ja nic z tego nie mam - uważa Grzegorz Frączek z Niska. Dlatego, jego zdaniem, płatna służba zdrowia to dobry pomysł. - Taki system jest wprowadzony w wielu krajach, mógłby bardzo dobrze u nas funkcjonować, gdyby służba zdrowia została sprywatyzowana - dodaje.

Grzegorz Szczerbaty z Niska również jest za płatną służbą zdrowia. Zauważam, że wizyta u zwykłego lekarza specjalisty, to kwestia kilkuset złotych. Ale już w przypadku leczenia nowotworu, rachunek ze szpitala może wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych. - Można sobie wykupić ubezpieczenie i to rozwiąże problem - odpowiada Grzegorz.

Po wystąpieniu Mentzena na kebaba

Jest 19:43, a Sławomir Mentzen rozpoczyna ostatnie tego dnia przemówienie. Na placu Wolności w Biłgoraju pojawia się zdecydowanie najwięcej ludzi. Polityk jest zachwycony, zanim zacznie przemawiać, wyciąga telefon i kręci krótki film, który trafia do mediów społecznościowych.

Ludzi jest tak dużo, że nie da się swobodnie podejść pod scenę. Ale z tyłu placu też dobrze słychać. Stoi tu emerytka Maria z małym pieskiem.

- Jak ostatnio był u nas pan Trzaskowski w Domu Kultury, to było bardzo mało osób i nie każdy mógł wejść. Dziś przyjechaliśmy tu z mężem, to tyle samochodów, że nie mogliśmy zaparkować - mówi Maria. Co chwilę powtarza, że jest już starszą osobą, a o Polsce powinni decydować młodzi. - Bardzo mi się podoba program pana Mentzena. Słucham go czasami w telewizji. A nie, przepraszam, w internecie, bo w telewizji go nie ma - stwierdza.

Tu warto dodać, że to sam Mentzen twierdzi, że do telewizji zapraszany nie jest. Do tych zarzutów odniosło się już TVN24, pisząc 20 marca 2025 r. na X: "Tylko w marcu zapraszaliśmy Sławomira Mentzena 3.03, 04.03, 05.03, 06.03, 10.03, 15.03, 17.03, 18.03, 19.03, 20.03". Wszystkie te zaproszenia Mentzen miał jednak odrzucić.

Wiec w Biłgoraju
Ostatni w środę wiec w Biłgoraju © WP

Wróćmy do wiecu. Emil Zarzycki z Biłgoraja przyznaje nam, że w poprzednich wyborach głosował na Andrzeja Dudę. - Wolałem Dudę niż Trzaskowskiego. Teraz będzie Mentzen. A jak nie wejdzie do drugiej tury? Jak już miałbym pójść, to wolałbym tego Nawrockiego - mówi Emil.

Ale nie dla każdego wyborcy Mentzena, to akurat Nawrocki jest alternatywą. - Co będzie, jak Mentzen nie wejdzie do drugiej tury? Nie idę głosować, bo czy będzie Nawrocki, czy Trzaskowski, to będzie to samo - mówi mi w Nisku Grzegorz Frączek.

Dobija godzina 20:13, kiedy Sławomir Mentzen kończy przemówienie w Biłgoraju. To ostatni wiec tego dnia, więc już nie ucieka na hulajnodze, tylko schodzi do fanów i pozuje do zdjęć. Prowadzący spotkanie apeluje do tłumu, by wszystko sprawnie szło - mają mieć włączone kamery, koniecznie tylne, zdjęcia wykonać może tylko fotograf.

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie

Tusk skomentował wynik wyborów w Mołdawii
Tusk skomentował wynik wyborów w Mołdawii
Przełomowa decyzja Trumpa. Ukraina może uderzać w głębi Rosji
Przełomowa decyzja Trumpa. Ukraina może uderzać w głębi Rosji
Szef MSWiA o Ziobrze: będzie unikał przesłuchania
Szef MSWiA o Ziobrze: będzie unikał przesłuchania
Nowacka atakuje Kościół ws. edukacji zdrowotnej. "Uprawia politykę"
Nowacka atakuje Kościół ws. edukacji zdrowotnej. "Uprawia politykę"
Chciał pomóc cierpiącej żonie. Gigantyczna kara dla lekarza
Chciał pomóc cierpiącej żonie. Gigantyczna kara dla lekarza
Pożar pod Warszawą. Ogień objął dwie ciężarówki
Pożar pod Warszawą. Ogień objął dwie ciężarówki
Prokuratura bada ataki na dziennikarkę TVP. Fala hejtu po fake newsie
Prokuratura bada ataki na dziennikarkę TVP. Fala hejtu po fake newsie
Czarnek pytany o upadek rządu. Zaczął mówić o Hołowni
Czarnek pytany o upadek rządu. Zaczął mówić o Hołowni
Media: Hołownia chce porzucić politykę. Wiadomo, jakie ma plany
Media: Hołownia chce porzucić politykę. Wiadomo, jakie ma plany
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Atak na kościół w Michigan. Co najmniej cztery osoby nie żyją
Atak na kościół w Michigan. Co najmniej cztery osoby nie żyją
Kilka dni złotej jesieni. Na termometrach nawet 20 kresek
Kilka dni złotej jesieni. Na termometrach nawet 20 kresek