ŚwiatCzesi odtwarzają las w Chile, spalony przez ich rodaka

Czesi odtwarzają las w Chile, spalony przez ich rodaka

Rząd Republiki Czeskiej dostarczył ponad milion dolarów i ekipę leśników, aby odtworzyć 15 tys. hektarów parku narodowego w chilijskiej Patagonii, który spłonął częściowo wskutek przypadkowego zaprószenia ognia przez pewnego turystę z Czech.

01.10.2009 | aktual.: 01.10.2009 22:35

Jirzi Smitak wywołał niechcący pożar w słynnym, znanym wielu europejskim alpinistom Parku Narodowym Torres de Paine: spłonęło około 5% naturalnego lasu, złożonego głównie z rzadkich drzew liściastych.

Po tym pożarze czeski rząd wziął na siebie odpowiedzialność za nieuwagę turysty i zorganizował ogólnokrajową kampanię zbierania pieniędzy na odtworzenie zniszczonej przez ogień części parku.

Gubernator chilijskiej prowincji Ultima Esperanza - w tłumaczeniu na polski prowincja nazywa się Ostatnia Nadzieja - Maria Isabel Sanchez wyraziła ostatnio głęboki podziw dla "godnej naśladowania postawy czeskiego rządu".

Obecnie trwa sadzenie 50 tys. drzew lenga, miejscowej pięknej odmiany buka, która występuje w Patagonii aż po przylądek Horn. W pierwszej fazie posadzono 70 tysięcy drzewek. Całe przedsięwzięcie rozpoczęto od żmudnego zbierania naturalnych sadzonek tych drzew na górzystych terenach w rejonie Puerto Natales.

Pożar, który wywołał Smitak, gasiło przez dziesięć dni 800 strażaków.

Źródło artykułu:PAP
czechypożarlas
Zobacz także
Komentarze (0)