Czesi chcą odzyskać należności od Rosji
Czesi chcą odzyskać należności, jakie winna jest im Rosja, przy pomocy firmy, która podejrzewana jest o związki ze światem przestępczym - twierdzi w poniedziałek największy czeski dziennik Mlada Fronta Dnes.
Rosyjski dług wobec Czech (w ponad 85% pochodzący jeszcze z czasów istnienia ZSRR i Czechosłowacji) wynosi niemal 3,7 mld dolarów. Od wielu lat Czechom - mimo licznych w tej sprawie porozumień - nie udaje się odzyskać pieniędzy.
Ministerstwo finansów - według informacji "MF Dnes" - postanowiło dług z Rosji odzyskać przy pomocy działającej w Pradze czesko-gruzińskiej firmy "Falkon Capital". Firma ta wybrana została spośród ośmiu, jakie starały się o to zlecenie rządowe, bowiem jako jedyna przedstawiła referencje strony rosyjskiej.
W ocenie czeskiego ministerstwa spraw wewnętrznych "Falkon Capital" uważana jest za firmę mogącą sprawiać problemy. Związana jest zarówno z rosyjską administracja państwową, jak i rosyjską monopolistyczną spółką energetyczną. Informacje MSW przestrzegają, że firma może wykupić rosyjski dług wobec Czech i zbankrutować. Oznaczałoby to wtedy, że Czesi z obiecanych pieniędzy nie otrzymaliby ani jednej korony.
Jak wynika z wypowiedzi przedstawicieli czeskiego ministerstwa finansów firma "Falkon Capital" zobowiązała się, że 3 mld dolarów rosyjskiego długu wobec czeskiego państwa odkupi za 23% ogólnej sumy. W ciągu dwóch tygodni od podpisania umowy chce zapłacić 508 mln dolarów, a 280 mln USD spłacić chce w ratach do roku 2004. (an)