Czerwony alarm i huragan nad Polską. "Zniszczenia mogą być duże"
Wyrwane z korzeniami drzewa i zerwane dachy - tak, według Grzegorza Walijewskiego z IMGW-PIB, może niestety wyglądać zbliżający się weekend. Instytut wydał alerty pogodowe dla całego kraju - w tym także trzeciego, najwyższego stopnia dla Pomorza. W wielu miejscach porywy wiatru będą przekraczały 120 km/h. Jak podkreślał w programie "Newsroom" Walijewski, o żadnym miejscu w kraju nie można powiedzieć, że będzie w pełni bezpieczne. - Będzie się działo. Będzie niebezpiecznie wietrznie, będą opady, szczególnie śniegu na południu, pojawią się burze. Rozpocznie się to wszystko w piątek i z każdą godziną układ z północy będzie zbliżał się do Polski. Widzimy wartości wiatru 95-115 km/h na godzinę, począwszy od nocy z piątku na sobotę. Pamiętajmy, że 90 km/h może już wyrwać drzewo z korzeniami, a my będziemy mieć miejscami nawet 125 km/h, a to jest już huraganowy podmuch wiatru. Zniszczenia mogą być duże. Niestety, wiatr będzie silny w całym kraju. Na Śnieżce powieje nawet do 140 km/h. I teraz uwaga - tam gdzie są wydane ostrzeżenia pierwszego stopnia nie oznacza, że będzie w miarę bezpiecznie. Tam też będą silne porywy, proszę nie ignorować tego - mówił Grzegorz Walijewski z IMGW-PIB.