"Czerwona linia i apokalipsa". Gen. Skrzypczak o nieobliczalnych Rosjanach
Nie ustaje niepokój wokół działań rosyjskiej armii w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej - największej takiej siłowni w Europie. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, ostrzegając przed wypadkiem w Enerhodarze, mówił o "brudnej wojnie okrutnych ludzi". Zdaniem gen. Waldemara Skrzypczaka, byłego dowódcy wojsk lądowych, obawy wobec Rosjan są uzasadnione. - Oni są nieobliczalni. Chciałbym jednak wierzyć, że tej cienkiej czerwonej linii nie przekroczą i nie wywołają jakieś apokalipsy w tamtym subregionie - powiedział gen. Skrzypczak w programie "Newsroom" WP. Zdaniem eksperta celem rosyjskiego dowództwa jest długotrwałe odcięcie Ukrainy od elektrowni, żeby zasilać z niej swoje terytoria. - Chodzi też o to, żeby przed zimą odciąć Ukraińców od źródeł dostaw prądu - dodał nasz gość. Więcej informacji o wydarzeniach związanych z wojną w Ukrainie w serwisie WP Wiadomości.