Czemu Tusk zmienił zdanie ws. CPK? Woś: Społeczeństwo się wściekło
W środę premier Donald Tusk ogłosił, że lotnisko w Baranowie powstanie. Wybudowane lub zmodernizowane mają zostać też linie kolejowe, które połączą nowy port lotniczy z największymi miastami. - Mnie niepokoi jedno. Jeżeli zobaczymy ten projekt i mapki, które Platforma wrzuca, to okazuje się, że znowu wracamy do schematu Polski A, B, a nawet C, czyli do wielkiego podziału - mówił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski poseł Suwerennej Polski Michał Woś. Według niego, plan rządu pomija mniejsze ośrodki, które były uwzględnione w pierwotnym projekcie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. - Oni weszli do tej spółki i zrobili jeden wielki chaos. Nie poskładali wniosków o dofinansowania, wstrzymali tę inwestycję. Jesteśmy co najmniej pół roku w plecy - grzmiał polityk. Według niego, Donald Tusk zdecydował się na realizację inwestycji pod Baranowem, gdy zobaczył reakcję Polaków. - Społeczeństwo polskie wściekło się, że Tusk chce zatrzymać CPK - ocenił.