Wielu rannych. Poważny wypadek w Czechach

Na festynie w czeskim Hawierzowie doszło do niebezpiecznego wypadku. Karuzela łańcuchowa spadła z wysokości kilkunastu metrów. Co najmniej 14 osób zostało rannych, w tym dzieci. Święto miasta, które miało trwać do wieczora, zostało przerwane.

Czechy. Poważny wypadek karuzeli podczas festynu. Kilkanaście osób rannych
Czechy. Poważny wypadek karuzeli podczas festynu. Kilkanaście osób rannych
Źródło zdjęć: © Twitter
Radosław Opas

Zgłoszenie o wypadku policja otrzymała w sobotę o godzinie 15:15 - podał serwis idnes.cz. Zdarzenie miało miejsce na festynie w Hawierzowie w powiecie Karwina na Zaolziu.

- Interweniujemy na miejscu zdarzenia, jest pięć załóg - mówił w chwili wypadku w rozmowie z czeskim portalem Lukáš Humpl, regionalny rzecznik służb ratowniczych.

Karuzela spadła na ziemię. Ranne dzieci

Rannych zostało co najmniej 14 osób. Większość poszkodowanych stanowią dzieci w wieku od 5 do 18 lat.

Rzecznik szpitala w Hawierzowie Norbert Schellong powiedział, że sześć osób ma lżejsze obrażenia i jeszcze w sobotę opuści placówkę. Wśród rannych są też trzy osoby dorosłe. Najpoważniejsze obrażenia dotyczą kości miednicy.

Karuzela runęła z wysokości 10-15 metrów

Czeskie media opisują, że awarii uległa karuzela łańcuchowa. Konstrukcja z siedzeniami zerwała się z wysokości około 10-15 metrów.

- Spadła na kasy biletowe, które znajdowały się na dole. Wiele osób ma połamane nogi - powiedział agencji informacyjnej ČTK świadek zdarzenia.

Problemy były zgłaszane już w piątek

Obecnie na miejscu pracują służby. Wyjaśniane jest m.in., kto jest właścicielem i operatorem karuzeli, a także, czy uzyskał on pozwolenie na użytkowanie maszyny.

Według śledczych, już w piątek zgłaszane były problemy w funkcjonowaniu atrakcji.

Święto Hawierzowa rozpoczęło się w piątek. Dla dzieci przygotowano strefę dziecięcą i inny program towarzyszący. Rozstawiono wiele atrakcji, m.in. karuzelę i diabelski młyn. Po wypadku władze miasta odwołały kolejne punkty programu.

Hawierzów to miejscowość położona zaledwie kilkanaście metrów od polskiej granicy.

Źródło: idnes.cz / PAP

Przeczytaj również:

Zobacz też: "Może z głodu nie umrę". Emerytka szczera do bólu, uderza w PiS

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)