Koszmarny wypadek 13‑latka. Ma poparzone 40 proc. ciała
Czwartkowe zdarzenie w Łążku Ordynackim (woj. lubelskie) omal nie skończyło się tragedią. 13-latek wszedł na transformator średniego napięcia obok szkoły i został porażony prądem. Wisiał na nim przez około 20 minut, dopóki nie ściągnęli go strażacy. Z ciężkimi poparzeniami zabrało go pogotowie LPR.
02.09.2022 | aktual.: 02.09.2022 17:50
Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Janowie Lubelskim st. bryg. Grzegorz Pazdrak poinformował, że w czwartek o godz. 17.34 strażacy otrzymali zgłoszenie o chłopcu, który został porażony prądem i wisi nieprzytomny na transformatorze obok szkoły w miejscowości Łążek Ordynacki.
Jak podał, pierwsi strażacy przyjechali na miejsce po 14 minutach od zgłoszenia i zobaczyli, że na transformatorze średniego napięcia na wysokości czterech metrów wisi głową w dół zaczepiony nogą za element konstrukcyjny przytomny chłopiec.
Po odłączeniu energii elektrycznej, przekazał, strażacy zdjęci chłopca z transformatora, usunęli z niego przypaloną odzież, opatrzyli rany hydrożelami i okryli folią termiczną.
Następnie 13-latek został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Wielkopolskiego Centrum Leczenia Oparzeń w Ostrowie Wielkopolskim.
Chłopiec ma ciężkie oparzenia
Asp. szt. Faustyna Łazur z KPP w Janowie Lubelskim podała, że po przybyciu do szpitala lekarze stwierdzili, że chłopiec jest w stanie zagrażającym życiu i ma oparzenia ok. 40 proc. ciała.
Policja ustaliła, że w czwartek po południu trzech chłopców bawiło się na terenie zamkniętej o tej porze szkoły podstawowej. Jeden z nich wszedł na znajdujący się w pobliżu transformator i został porażony prądem. Pomoc wezwał jeden z bawiących się z nim chłopców.
Łazur poinformowała, że przyczyny wypadku bada policja pod nadzorem prokuratury.
Źródło: PAP