Czechy po tornadzie. Jest decyzja polskiego rządu

Tragiczne popołudnie i noc w Czechach. Tornado oraz gwałtowne burze, które nawiedziły południowe Morawy, doprowadziły do katastrofalnych zniszczeń.

Według wstępnych informacji w wyniku uderzenia tornada w Czechach rannych zostało około 200 osób. Są też trzy ofiary śmiertelne.

Z pomocą do Czech ruszą polscy strażacy, o czym poinformował na Twitterze rzecznik rządu Piotr Mueller. "Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o wysłaniu jednostek Komendy Głównej PSP i MSWiA do Czech" - czytamy we wpisie.

Jak podkreślił Mueller, nasi strażacy pomogą przy usuwaniu skutków katastrofalnego w skutkach tornada. "W takich chwilach jesteśmy zawsze do dyspozycji naszych sąsiadów" - zaznaczył rzecznik polskiego rządu.

Wcześniej gotowość do pomocy Czechom zgłosili sami strażacy. - Jeśli strona czeska będzie potrzebowała pomocy w walce ze skutkami trąby powietrznej, jesteśmy gotowi jechać - zapowiedział Krzysztof Batorski, rzecznik prasowy KG PSP.

Jak dodał, polskie siły, które mają ruszyć do walki ze skutkami tornada w Czechach, będą gromadziły się w Katowicach. - W tej chwili 16 samochodów z 50 strażakami jedzie do punktu koncentracji w Katowicach przy Jednostce Ratowniczo-gaśniczej nr 1 - podkreślił Batorski.

- Wczoraj doszło do kataklizmu na terenie południowych Moraw. Wystawiliśmy z zasobów strażaków z województwa śląskiego 19 zastępów. W akcji weźmie udział 62 strażaków - poinformowali strażacy z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.

- Te 62 osoby, które są tutaj, nie uszczuplą załóg rozłożonych na terenie całego województwa. Zapewniamy, że będą strzegli bezpieczeństwa naszego regionu - dodano.

Do tragicznego uderzenia tornada w Czechach doszło w czwartek 24 czerwca późnym wieczorem. Skutki są katastrofalne. W wyniku uderzenia dwie wioski: Hrusky i Moravska Nova Ves.

Tę pierwszą tornado zmiotło w połowie, o czym poinformował burmistrz tej czeskiej miejscowości. - To piekło - stwierdził włodarz. W wiosce ucierpiało wiele domostw. Siła tornada zasysała nie tylko samochody i drzewa, ale niszczyła także domy i inne budynki, w tym lokalny kościół.

Z komunikatu płynącego z czeskich mediów wynika, że zginęły co najmniej trzy osoby, a 200 mieszkańców południowych Moraw jest rannych.

Swoją pomoc zadeklarowali także Słowacy, o czym we wpisie na Twitterze poinformowała prezydent Zuzana Czaputowa. "Myśląc o wszystkich dotkniętych niszczycielskimi burzami na czeskich Morawach, Słowacja wysyła zespoły, aby pomóc w reagowaniu w terenie. Myślimy o was" - czytamy we wpisie.