Czarzasty o pomysłach PiS na kampanię. "Idzie po bandzie"
Jaki pomysł partia rządząca ma na tę kampanię wyborczą? - z takim pytaniem Patryk Michalski, prowadzący program "Tłit" w Wirtualnej Polsce, zwrócił się do wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego z Nowej Lewicy. - Moim zdaniem ma pomysł na taki bezpardonowy atak. W tej chwili najbardziej wyrazistym pomysłem na tę kampanię jest powołanie tej komisji ("lex Tusk" - red.). Przed tą komisją, w założeniu PiS-u, będą stawali różni politycy, "na kogo popadnie, na tego bęc", bo moim zdaniem nie będzie to tylko Donald Tusk, choć będzie to pewnie element najsmaczniejszy z punktu widzenia PiS-u, natomiast każdy może być zagrożony - odparł Czarzasty. - Może sojusznicy jakoś powstrzymają PiS w tej sprawie, mamy zdecydowaną reakcję Waszyngtonu, Komisji Europejskiej - zwrócił uwagę prowadzący program. - Ale to są sojusznicy Polski, a nie PiS-u - odparł polityk Nowej Lewicy. - Czy PiS będzie sobie coś z tego przed wyborami robił? Wątpię - dodał. Prowadzący program przypomniał, że Antoni Macierewicz chciałby wręcz likwidacji Komisji Europejskiej. - Antoni Macierewicz wcześniej czy później zostanie rozliczony za wszystkie kłamstwa, które zrobił w komisji smoleńskiej, za wszystkie złotówki, które w ramach tej komisji wydał, za wszystkie samochody, których używa, za wszystkich pracowników, których zatrudnia - odparł Czarzasty. - Macierewicz jest jednym z najmniej wiarygodnych polityków w Polsce i najbardziej kłamliwych - dodał. Dopytywany, czy uważa, że PiS schowa Macierewicza na okres kampanii, czy może wyeksponuje, odparł, że "PiS idzie obecnie po bandzie, więc będzie tych najbardziej ekstremalnych polityków wyciągał", by mobilizowali najbardziej twardy elektorat. - Do takiego elektoratu Macierewicz przemawia, przemawiają bzdurne wypowiedzi premiera Morawieckiego i przemawiają wszystkie kłamstwa, za którymi stoi nazwisko Kaczyńskiego - stwierdził Włodzimierz Czarzasty.